Weah: McKennie to świetny piłkarz i przyjaciel

W tym sezonie ważną rolę w Juventusie odgrywa dwóch reprezentantów USA. Podczas wywiadu Timothy Weah zdradził, co myśli o swoim rodaku Westonie McKenniem.

fot. @ juventusfc / twitter.com

Timothy Weah już drugi sezon nosi koszulkę Starej Damy. W rozmowie z The Athletic Amerykanin opowiedział o tym, co zmieniło się po przybyciu do Turynu trenera Motty oraz o swoich relacjach z rodakiem – Westonem McKenniem:

„Wes ma niewyczerpalny bak. Mógłby biegać przez całą dobę, siedem dni w tygodniu. Jest dobry właściwie w każdym elemencie – świetnie skacze i potrafi strzelać ważne gole. To niezwykle istotny piłkarz naszej drużyny, ale jest dla mnie ważny też poza boiskiem. Dobrze się rozumiemy i dzielimy tę samą energię. Gdy się pojawiłem, pomagał mi, tłumacząc włoski. To świetnie, że jesteśmy tu razem. Mam nadzieję, że zdobędziemy kolejne trofea”.

„Często bywam u niego w domu, a nasza relacja nie jest powierzchowna. Mam wrażenie, że najlepsze mecze przytrafiają się nam, gdy obaj jesteśmy na boisku równocześnie. To mój dobry przyjaciel i miał wpływ na to, że wybrałem Turyn”.

„Odkąd prowadzi nas Thiago Motta podejście stało się bardziej pozytywne, śmielej atakujemy i częściej jesteśmy przy piłce. Czuję, że mamy więcej sytuacji strzeleckich. Jeśli uważnie obejrzysz nasze mecze, wiesz, że nie tracimy goli. Dominujemy, nie zapominając o ofensywie. Wiem, że mógłbym strzelać więcej i tego chcę, ale wciąż się uczymy nowej taktyki i wyczuwania siebie nawzajem. Mamy w ekipie wielu młodych i głodnych sukcesu graczy. Sądzę, że ten sezon będzie pełen dobrej zabawy”.

Tim mówił także o części piłkarskiego wyszkolenia, którą uważa za swój atut:

„Lubię strzelać z dystansu. Po prostu kopiesz piłkę i czekasz, co się wydarzy. Oczywiście bywa, że uderzenie jest mocno niecelne, ale myślę, że jestem dość skuteczny w tym elemencie. Obstawiam, że na pięć podobnych prób, strzeliłbym co najmniej dwie branki”.

Timothy Weah rozegrał dotychczas 40 spotkań dla Juventusu. 24-latek zdobył w nich dwa gole i zanotował trzy asysty.