Jonathan David nie dla Juve?

W styczniowym oknie transferowym jednym z priorytetów dla Juventusu prawdopodobnie będzie pozyskanie środkowego napastnika. W wyścigu, po jednego z nich, zaczynają przegrywać z europejską potęgą.

Zimowe okno transferowe zbliża się wielkimi krokami i coraz bardziej prawdopodobne jest to, że do Turynu zawitają nowi zawodnicy. Oprócz obrońców, którzy są potrzebni do zastąpienia kontuzjowanych Gleisona Bremera i Juana Cabala, Juventus rozgląda nie za solidnym napastnikiem. Bowiem od dłuższego czasu brakuje w zespole potencjalnego zmiennika dla Dusana Vlahovicia. Idealnym wyborem wydaje się Jonathan David.

Zawodnik Lille w obecnym sezonie zdobył 13 bramek w 19 występach i nie jest tajemnicą, że jego przygoda z francuską drużyną zmierza ku końcowi. Kontrakt 24-latka obowiązuje do lata 2025 roku i zawodnik nie zamierza przedłużać umowy. Styczniowa sprzedaż jest więc jedyną nadzieją dla Lille, aby uniknąć straty napastnika na zasadzie wolnego transferu. Na pozyskanie Davida od jakiegoś czasu “ostrzą sobie zęby” dwie włoskie ekipy: Inter i właśnie Juventus. Z upływem czasu nadzieja na przenosiny Francuza na Półwysep Apeniński gaśnie.

Jak informują włoskie i niemieckie media Jonathan David stał się celem numer jeden dla Bayernu Monachium. Jest teraz postrzegany jako napastnik, który może zarówno pracować z Harrym Kane’em, jak i pełnić rolę jego następcy. To właśnie ekipa z Niemiec wysuwa się na prowadzenie w wyścigu o pozyskanie gwiazdy Ligue 1. Jeżeli Lille zdecyduje się na sprzedaż napastnika, będzie żądać przynajmniej 20 milionów euro i to właśnie kwota transferu może zdecydować, którą koszulkę przywdzieje Francuz.