Środowe okładki włoskiej prasy sportowej: płakałem za Juve, Fagiolino już nie istnieje

Sprawdźmy o czym dziś pisze się w Italii. Mediolańska La Gazzetta dello Sport, rzymskie Corriere dello Sport oraz turyński Tuttosport – trzy najważniejsze dzienniki sportowe we Włoszech, zapraszamy na szybki przegląd pierwszych stron gazet.

Gazzetta dello Sport – Inzaghi gra magika. Według La Rosea, trener Nerazzurrich podpisze przedłużenie umowy z Interem do 2028 roku. Tylko Herrera był trenerem Interu dłużej niż siedem lat. Inter gra na wszystkich frontach i jest na najlepszej drodze do Scudetto, przedłużenie kontraktu byłoby logiczną konsekwencją poczynań trenera. Przynajmniej w teorii, Inzaghi mógłby pozostać na tym samym krześle przez siedem sezonów z rzędu. Pod względem długowieczności byłby drugi w historii, tuż za wielkim magiem futbolu, Helenio Herrerą.

Corriere dello Sport – Płakałem za Juve – pierwszy wielki wywiad Nicolo Fagiolego po odejściu z Juventusu. “Motta nie widział mnie w składzie, w grudniu podjąłem decyzję o odejściu, by grać. „Fagiolino” już nie istnieje, teraz jest Nicolo. Florencja przywróciła mi szczęście, mam nadzieję, że wrócę do reprezentacji tak szybko, jak to możliwe. Błędy się popełnia, ale ich nie powtarza“. Inzaghi, Inter przygotowuje odnowienie – strategia Oaktree dotycząca przedłużenia kontraktu trenera. Marotta deklaruje: „Istnieją najlepsze warunki, aby kontynuować współpracę”.

Tuttosport – Prawdziwe Juve jest jak ja, nie poddaje się. To słowa Bernardo, kibica Juventusu uwiecznionego na stadionie Franchi we Florencji jako jedynego, który pozostał w sektorze gości do końca, mimo porażki 3:0. Cairo, sprzedaj! Pulici, były snajper Granaty: “Smutno jest patrzeć, jak moja drużyna walczy o dziesiąte miejsce jako najwyższe aspiracje. Nadzieja i marzenia Toro nie są już pielęgnowane”.