Luca Marelli jasno o pracy arbitra w Weronie

Juventus zremisował na wyjeździe z Veroną a po meczu jednym z głównych tematów jest sędziowanie. Pracę arbitra ocenił jego były kolega po fachu.

W starciu Verony z Juventusem nie brakowało kontrowersji. Zdaniem wielu komentatorów, prowadzący zawody Antonio Rapuano, popełnił poważne błędy. Taki ogląd spraw przedstawił także były sędzia i ekspert DAZN Luca Marelli:

„Joao Mario nie widział piłki, która leciała w jego kierunku. To jasne. Zamknął oczy a dodatkowo był przed nim rywal. Piłka spadła na rękę Portugalczyka, ale to był przypadek. Nie powinno się zatem dyktować rzutu karnego”.

„Jeśli chodzi o wykluczenie Orbana, to sprawa była niejasna. Skończyło się na żółtej kartce i braku interwencji VAR. Rywal patrzył w stronę piłkarza Juve, ale niełatwo udowodnić jego prawdziwe intencje. VAR się nie wypowiadał, bo potraktowano to jako nieudaną próbę uderzenia w bark i pozostawiono do interpretacji arbitra na boisku. Moim zdaniem powinna być czerwona kartka, bo wydawało się, że Orban chciał trafić twarz rywala. Ewidentnie mu się upiekło”.

Włoskie media podały, że Antonio Rapuano został negatywnie oceniony po pojedynku Verony z Juventusem i odpocznie jakiś czas od prowadzenia meczów w Serie A. Informacja ta nie ma jednak charakteru oficjalnego.