Garrone: Nowe zapiski rozmów to dowody

Prezydent Sampdorii, Riccardo Garrone (na zdjęciu), przyznał, że nowo ‘odkryte’ nagrania rozmów w sprawie afery Calciopoli w pewien sposób zadziwiają i stanowią potwierdzenie dla tych, którzy uważali, iż we wszystkim maczali palce przedstawiciele innych klubów, niż te, które zostały ukarane w 2006 roku. “Nowe nagrania są to kwestie, które nieco zadziwiają, ale także pokazują, że rację miał ten, kto podtrzymywał, iż we wszystkim udział brał ktoś inny poza klubami, które spotkała później kara“. Słowa te prezydent Sampy wypowiedział wczoraj na chwilę przed wejściem do siedziby Lega Calcio w Mediolanie. Dodał także, iż: “Nie wiadomo, czy przypadkiem jest ponowne otwarcie całej afery. Sąd będzie musiał rozważyć, czy uznać te nowe dowody, ponieważ owe nagrania są niczym innym, jak właśnie dowodami w sprawie“.

Sprawiedliwość sportowa swoją drogą, a moralność człowieka swoją.. “Z punktu widzenia sprawiedliwości sportowej obowiązują stare reguły i zatem przepis jest nadal aktualny. Jest jednak inna kwestia, która dotyczy już samego wizerunku naszej piłki nożnej i, jak na mój gust, często jest to o wiele poważniejsza sprawa niż ewentualne procesy i kary“.

A zatem należałoby pozbawić Inter scudetto? “Wolałbym się nie wypowiadać w tej kwestii. Pamiętam, że kiedy owo przyznanie tytułu nastąpiło, wielu zaprzyjaźnionych Interistów było w totalnym szoku“. Natomiast na pytanie, czy rzeczywiście każdy telefonował do każdego, Garrone odpowiedział: “Sampdoria nie miała żadnych kontaktów z osobami desygnującymi arbitrów. Przed trzydziestoma laty miałem proces za coś, czego nie popełniłem. Nigdy nie przyszłoby mi do głowy wchodzenie w konszachty w takimi ludźmi“.

W ostatnich dniach na jaw wyszły nowinki na temat meczu Sampy i Interu w roku 2005. “Inter podniósł się wówczas z kolan, z wyniku 0-2 doprowadzając do 3-2. Nie przypominam sobie, aby był wtedy popełniony jakiś błąd na korzyść Nerazzurrich. Nie chcę już powracać w przeszłość“.

www.tuttosport.com