Przed meczem Shamrock – Juventus
Po 18 dniach pracy z drużyną Juventusu i czterech spotkaniach towarzyskich, Luigi Del Neriego czeka debiut w pierwszym oficjalnym spotkaniu Starej Damy. Jutro piłkarze z Turynu zainaugurują rozgrywki w sezonie 2010/2011, po raz pierwszy już w lipcu od 11 lat. Na Tallaght Stadium w Dublinie zmierzą się z zespołem Shamrock Rovers.
Tło meczu
Kiedy przed dwoma tygodniami informowaliśmy o potencjalnych rywalach Starej Damy w trzeciej rundzie kwalifikacyjnej do Ligi Europy, o drużynach Bnei Yehuda Tel-Awiw i Shamrock Rovers zdecydowana większość kibiców Juventusu usłyszała pierwszy raz w życiu. Z pojedynku tych drużyn górą wyszli ci drudzy, jednak w starciu z 29-krotnym mistrzem Italii trudno oczekiwać, by pucharowa przygoda Irlandczyków mogła trwać dalej.
Z kim Bianconerim przyjdzie zmierzyć się w czwartek? Shamrock Rovers to najbardziej utytułowana drużyna w Irlandii – 15-krotny mistrz kraju oraz 24-krotny zdobywca krajowego pucharu. W eliminacjach do Ligi Europy wystartowała dzięki zdobyciu w ubiegłym roku wicemistrzostwa kraju. W bieżącym sezonie, który trwa od marca, podopieczni Michaela O’Neila także zajmują drugie miejsce.
Gorzej piłkarze z Dublina prezentowali się w europejskich pucharach. Jak wyliczyli dziennikarze Tuttosport tylko w jednym z ostatnich 11 meczów piłkarze Rovers nie stracili gola. W pozostałych dziesięciu bramkarz Shamrock musiał wyciągać piłkę z siatki aż 17-krotnie. Bez względu jednak na statystyki i szansę na awans piłkarzy Shamrock, cały Dublin szykuje się na wielkie piłkarskie święto. “To dla nas mecz marzeń” – przyznał prezes Jonathan Roche. “Jeszcze pięć lat temu klub był na krawędzi upadku. Spadliśmy do pierwszej ligi, byliśmy niemal na dnie. Ale wróciliśmy i gramy z Juventusem przed sześcioma tysiącami kibiców na własnym stadionie. To może być najważniejszy mecz w historii klubu” – uważa Roche.
Co na to Juventus? Wyjazd do Dublina traktuje jako zło konieczne – coś, co trzeba odbębnić, by później móc mierzyć się z zespołami ze zdecydowanie wyższej półki. Kibice i piłkarze liczą na nie wymagające większego wysiłku łatwe zwycięstwo i zapewnienie sobie awansu już w pierwszym meczu. Czy pewność siebie może zgubić Bianconerich? Raczej nie. Raczej.
Przewidywane składy
Juventus (4-4-1-1): Storari – Motta, Bonucci, Chiellini, De Ceglie – Lanzafame, Sissoko, Marchisio, Pepe – Diego – Amauri
Ławka: Manninger, Grygera, Poulsen, Ekdal, Martinez, Trezeguet, Del Piero
Sędziowie
Nad poprawnością przebiegu spotkania w Dublinie czuwać będzie delegacja czterech arbitrów z Hiszpanii. W głównej roli wystąpi David Fernandez Borbalan, 37-letni sędzia z Almerii. Na co dzień prowadzi on spotkania ligi hiszpańskiej, sędzią międzynarodowym jest od stycznia tego roku. W europejskich pucharach zadebiutował przed dwoma tygodniami spotkaniem Besa Kavaje – Olympiakos Pireus (0:5). Na Tallaght Stadium na liniach wspomagać go będą Raul Cabanero Martinez oraz Jorge Canelo Prieto. Arbitrem technicznym będzie Jose Luis Paradas Romero. Za bramkami zabraknie dwójki dodatkowych sędziów, których obecność przewidziana jest dopiero po eliminacjach.
Mecz na żywo
Nie tylko kibice Starej Damy, którzy chcieli ten mecz zobaczyć z trybun dublińskiego stadionu będą mieli w czwartek problemy z dopingowaniem swojej drużyny. Jak się okazuje, kłopot będzie także z transmisją telewizyjną. Mecz pokażą tylko dwie stacje: włoskie Premium Calcio oraz irlandzka RTE Two. Linków do meczu w internecie można szukać pod poniższymi adresami:
www.myp2p.eu
www.rojadirecta.com
Polecamy również relację radiową:
Szymon Biegas | http://radiogol.pl/m3u/RadioGol3.m3u
Zobacz także
Temat na forum
www.uefa.com
www.tuttosport.com
www.rsssf.com
www.juventus.com