Ożeniony ze Starą Damą
Najważniejszymi liczbami dla Alessandro Del Piero są teraz 8 i 2008. Wiadomość o tym, że 2 października Del Piero podpisał nowy kontrakt z Juventusem zajęła pierwsze miejsce w czołówkach włoskich dzienników i błyskawicznie obiegła cały świat. Zainteresowanie było w pełni zrozumiałe.: chodziło przecież o wielką gwiazdę futbolu, z którą związane sa ogromne pieniądze.
W myśl nowej umowy będzie zarabiał prawie 8 milionów euro i pozostanie w Turynie do 2008 roku. Koniecznie jednak trzeba rozłożyć tę kwotę na czynniki pierwsze. Za boiskowe występy Juventus będzie płacił Del Piero „tylko” 5,6 miliona. Czyli dokładnie tyle, ile poprzednio. Pięcioletni kontrakt, na którym złożył podpis 1 lipca 1999 roku, wywołał jeszcze większą sensację i publiczną wrzawę. Bo oto Alex stał się pierwszym piłkarzem, którego kontrakt indywidualny przekroczył 10 miliardów starych lirów, co uczyniło go – na krótko – najlepiej opłacanym piłkarzem świata. Jednak teraz, jego dochody przybiorą tendencję zniżkową. Z każdym sezonem z klubowego na prywatne konto Del Piero spływać będzie mniej euro i w 2008 roku ostatecznym pułapem będą 4 miliony.
Nazwisko Del Piero jest znakomitym hasłem reklamowym, zatem jego zarobki nie mogą zależeć tylko od udziału w treningach i meczach. Juventus na 2,3 miliona rocznie wycenił możliwość wykorzystywania wizerunku kapitana zespołu w różnych akcjach promocyjnych. Przede wszystkim na rynku azjatyckim, w którym tkwi olbrzymi potencjał i gdzie włoskie gwiazdy cieszą się ogromną popularnością. Jego interesów w Azji pilnują bracia Zenjiro i Mario Miyakawa. Oni zadbali, aby niemal równocześnie z włoską wersją biografii zatytułowanej „Po prostu Del Piero”, ukazało się tłumaczenie japońskie.
Lecz najbliższym menedżerem, który reprezentuje go przy wszystkich rozmowach kontraktowych i negocjuje ich warunki, jest starszy o dziewięć lat brat Stefano. W przeszłości próbował sił jako piłkarz i trenował w zespole juniorów Sampdorii Genua, prowadzonym przez… Marcelo Lippiego.
Na ośmiu milionach źródło dochodów Del Piero nie usycha. Adidas płaci mu 700 tysięcy rocznie, zysk wielkości 100 tysięcy przynoszą koszulki i różne gadżety sprzedawane wirtualnie na jego prywatnej stronie internetowej. Każdego roku staje się bogatszy o 200 tysięcy dzięki reklamowaniu wody mineralnej Uliveto, ta suma wzrosła o 50 procent po awansie reprezentacji Włoch do Euro 2004. 100 tysięcy przesyła mu japońska firma jubilerska. Najlepszy pod względem finansowym był dla Del Piero rok 2000, wtedy zadeklarował włoskiemu fiskusowi kwotę 11 milionów 929 tysięcy euro.
Przygodę z Juventusem rozpoczął w 1993 roku. Menedżer klubu Giampiero Boniperti, za namową byłego piłkarza Juve, Franco Causio, włożył prawie trzy miliony dolarów za 18-letniego piłkarza, który wcześniej rozegrał zaledwie 14 meczów w drugoligowej Padovie. Związał się trzyletnim kontaktem i otrzymywał 100 tysięcy dolarów rocznie. Pierwszym jego triumfem w biało-czarnej koszulce było juniorskie mistrzostwo Włoch w 1994 roku. Rok później był już dorosłym mistrzem. Obecnie ma w dorobku trzynaście prestiżowych trofeów. Pytany przed rokiem czy myśli o odejściu z Turynu, powiedział: – Jest mi tu pod każdym względem dobrze. Wierzę, że będę mógł w tym klubie zakończyć karierę.
Teraz wszyscy oczekują, że po ślubie ze Starą Damą, ożeni się z damą młodą. Już od kilku lat u boku Del Piero pojawia się ciemnowłosa Sonia. Tworzą szczęśliwą i spokojną parę, nie dostarczają dziennikarzom skandalicznych tematów. Trzymają się z dala od wielki salonów i modnych dyskotek. Nadal nie wiadomo, kiedy zdecydują się zalegalizować swój związek, ale być może stanie się to przed 9 listopada przyszłego roku, czyli przed 30 urodzinami Del Piero.
Źródło: Piłka Nożna (41/2003)
Wyszukał: DeeJay
