#FINOALLAFINE

Zdrajca Neapolu, król Turynu

Gon-za-lo Hi-gu-ain!!! – wrzeszczy spiker w 70 minucie szlagieru Serie A, Juventus – Napoli. Argentyński napastnik pozyskany w atmosferze skandalu do Starej Damy za 90 milionów euro zapewnił nowej drużynie wygraną 2:1 z poprzednią.

Najbardziej znienawidzony człowiek w Neapolu z Azzurrimi wygrał tylko Puchar i Superpuchar Italii, a odejście do Juventusu tłumaczył głównie względami sportowymi, choć nie da się ukryć, że Argentyńczyka skusił wielki szmal, bo czteroletni kontrakt gwarantuje mu wpływ w wysokości 7 milionów euro za sezon.

Higuain, gdzie się nie pojawi to wywołuje wielkie emocje. Dla Napoli zdobył w Serie A 71 goli w 104 meczach, z czego 36 trafień zaliczył w poprzednim sezonie, gdy pobił rekord calcio. Na nim miała się opierać siła zespołu spod Wezuwiusza w najbliższym czasie, a prezydent klubu, Aurelio De Laurentiis chyba nie oczekiwał, że znajdzie się ktoś, kto wyłoży za jego ulubieńca 90 baniek. A jeśli już się pojawi, nie będzie to Juventus, a raczej kluby z Anglii. Higuain zawiedziony kolejnym przegranym finałem wielkiego turnieju z kadrą Argentyny (Copa America Centenario 2016 w USA) zresetował się na wakacjach i w spokoju oczekiwał końca transferowej sagi. De Laurentiis nagle ojcowską miłość do Gonzalo zastąpił nienawiścią, a gdy transfer doszedł do skutku obaj panowie oblewali się pomyjami w mediach. Kibice Napoli palili koszulki niedawnego idola, a prezydent klubu jeszcze podpuszczał.

Nie chciałem spędzić z De Laurentiisem ani minuty dłużej. Czułem się wypychany z klubu” – żalił się Higuain, a w jednym z wywiadów podkreślił, że przeszedł do Juventusu, bo w tym klubie może wygrywać mnóstwo trofeów.

Na miejsce wicemistrza świata z 2014 roku Napoli sprowadziło Arkadiusza Milika i juz na początku sezonu 2016-17 potyczkę z 29 października na Juventus Stadium reklamowano jako bój starego króla Neapolu z nowym. Niestety, Milik doznał kontuzji podczas meczu Polska – Dania w eliminacjach mundialu i przepadł mu hit Serie A, w którym w kluczowej roli wystąpił Higuain. Spotkanie z Napoli fani Starej Damy porównywali nawet do finałów mundialu i Copa America, w których zawiódł napastnik reprezentacji Argentyny urodzony we Francji. Przeciw ekipie Maurizio Sarriego Higuain miał zaprzeczyć opiniom, że nie zawodzi w najtrudniejszych sprawdzianach. Włosi mają skłonności do przesady, bo nie da się porównywać hitu Serie A do potyczki o złoto MŚ, ale fani Juventusu na każdym kroku przesadnie podkreślali klasę Higuaina. Argentyński snajper nie wygrał z Realem Madryt Ligi Mistrzów, z Napoli choćby Ligi Europy czy scudetto, a Starą Damę ma prowadzić do zwycięstw nie tylko na włoskich boiskach. Juventus sukcesywnie buduje zespół na triumf w Champions League, a Higuaina uważa się za to brakujące ogniwo. Właśnie atakujący, który zawodził rodaków, a po Copa America zrobił sobie krótką przerwę w drużynie narodowej wzbudzał najwięcej emocji.

Juventus umie wygrywać mecze, w których gra słabo, Napoli ma z tym problem” – o takie porównanie pokusił się słynny Arrigo Sacchi. W ostatnich latach wydaje się, że klub spod Wezuwiusza zbliża się do Starej Damy, lecz na mecie Serie A znacznie jej ustępuje. O rozgrywkach europejskich nawet nie ma sensu wspominać, bo Napoli zawaliło nawet Ligę Europy 2014-15, odpadając w półfinale z Dnipro Dniepropietrowsk. Wtedy oberwało się Higuainowi, przebąkującemu już o opuszczeniu Neapolu. Został, ale Azzurri jak zwykle musieli oglądać plecy Juventusu. Teraz też oglądają. Napoli słynie z ładnego futbolu, nie unika też prostych błędów w tyłach, a po jednym z nich, Algierczyka Faouziego Ghoulama, Leonardo Bonucci nie dał szans Pepe Reinie. Goście nic złożyli broni, wyrównał Jose Callejon, ale ostatnie słowo należało do Higuaina. To było siódme trafienie Argentyńczyka w lidze, zdecydowanie najważniejsze. I znów rozpaliło emocje.

Neapolitańczycy nienawidzą Turynu, kibice Juventusu nienawidzą Napoli, ale trener Starej Damy starał się tonować nastroje. “Gonzalo to znakomity piłkarz. Mecz z Napoli był dla niego szczególny, ale nie powinien się czuć jak zdrajca. Wykonał swoją robotę” – przyznał Allegri. Higuain bardzo dobrze wszedł do zespołu Juventusu, który ma większe możliwości sportowe od Napoli. a w nim ma znacznie mocniejszą pozycję niż kiedyś w Realu. Tam był w cieniu Cristiano Ronaldo i innych znakomitości, w Starej Damie czuje się numerem 1 w napadzie i ma wsparcie od wszystkich w klubie. Zmiana barw ma wyjść na dobre reprezentacyjnej karierze Gonzalo, który ma dość kolekcjonowania srebrnych medali. Ba, on i koledzy mają teraz poważniejszy problem, bo Albiceleste znaleźli się w tabeli eliminacji MŚ na szóstym miejscu, które nie daje nawet udziału w barażach o mundial. Argentyna wybaczy Higuainowi pudła, jeśli pomoże jej awansować do rosyjskiego mundialu. Kto wie, może i duet Higuain – Paulo Dybala z Juve rozwiąże problemy giganta z Ameryki Południowej? Nie na darmo obaj są warci tak wielkich pieniędzy.

Autor: Jaromir Kruk
Źródło: Piłka Nożna 45/2016

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę JuvePoland!

Subskrybuj
Powiadom o
8 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze
Forza |
Forza |
7 lat temu

autor tekstu musi sie sporo nauczyc..
Pozostaje mi sie zgodzic z uzytkownikiem @xavras i dodac od siebie troche

"zapewnil nowej druzynie wygrana 2;1 nad POPRZEDNIA" wtf ?

Czytajac wstep odnioslem wrazenie ze artykul w glownej mierze bedzie poswiecony Juve-napoli . Jednak tak nie jest. Wiecej jest o Argentynie czy Miliku

2/10

xavras_s
xavras_s
7 lat temu

Staram się nie pisać takich rzeczy ale tym razem nie mogę:
Jeżeli taki artykuł ukazał się w Piłce Nożnej to szczerze współczuję czytelnikom, redaktorowi naczelnemu. Poziom gimnazjalny!
"choć nie da się ukryć, że Argentyńczyka skusił wielki szmal"

I logiczny wywód:
"Argentyński snajper nie wygrał z Realem Madryt Ligi Mistrzów, z Napoli choćby Ligi Europy czy scudetto"
"ale fani Juventusu na każdym kroku przesadnie podkreślali klasę Higuaina"
i na koniec: "duet Higuain - Paulo Dybała (sic!) Nie na darmo obaj są warci tak wielkich pieniędzy"

dariooooo
dariooooo
7 lat temu

Pierwsze zdjęcie mistrzowstwo świata 🙂

johny55552
johny55552
7 lat temu

Każdy moze sobie pisać o Juventusie artykuły ,ale nie może T>Lipiński , najlepiej trzeba działać na forum nc+,żeby komentował sobie mecze Napoli ,a nie Juve,słyszałem juz nie raz jego wypowiedzi o juve ,także wiem co pisze .

gryfel
gryfel
7 lat temu

Boże, pamiętam jak kupowałem Piłkę Nożną, bo denerwowały mnie tandetne teksty z Bravo/Giga Sportów. Ale teraz widzę, że poziomy się wyrównały. Szkoda.

sylar
sylar
7 lat temu

Pozdro Jaro. Znamy się od lat i tekst typowo pod kadrę albicelestes. Jutro vamos Argentina... Forza Juve na zawsze! RJ

tabo89
tabo89
7 lat temu

ł w nazwisku to nasz błąd przy przepisywaniu a dokładniej korekta programu, poprawione

Łyko
Łyko
7 lat temu

Smiem twierdzić, że autor musiał coś napisać i na siłę wybrał ten temat. Jeśli "wielki szmal" skusił Gonzalo to jest on (autor) w błędzie, no chyba, że chodzi o Sławomira Szmala, o czym ja nie wiem. Niejednokrotnie zarząd Napoli podkreślał, że mieli przygotowaną nową umowę na tym samym poziomie co umowa z Turynu. Także tego...