Can o krok od przeprowadzki
Zarówno Alfredo Pedullà ze Sport Italia, jak i Nicolò Schira z Transfermarkt są niemal pewni, że Emre Can już niedługo pożegna się z Juventusem. Poważnie zainteresowana jest Borussia Dortmund, a do finalizacji nie pozostało wiele.
Emre Can nie zaliczy przygody z Juve do udanych. Nie mógł znaleźć miejsca w drużynie Sarriego i trener niespecjalnie chciał korzystać z jego usług. Wobec takiego obrotu spraw i niezwykle atrakcyjnego waloru, jakim jest brak zgłoszenia zawodnika do Ligi Mistrzów, BVB zgłosiła akcesję do zatrudnienia gracza.
Niemiec zgodził się na przeprowadzkę do ojczyzny, nawet kosztem zmniejszenia zarobków, a tym co dzieli kluby w drodze do zakończenia transakcji jest kwota odstępnego. Pedullà twierdzi, że Borussia proponuje 20 mln euro (Schira informuje o 18 mln), ale Juventus złoży podpis pod ofertą opiewającą na 25-30 mln euro. Wydaje się, że kluby dojdą do porozumienia.
Hmmm jakby sprzedali Cana i zainweetowali w Ericsena?
Co do ceny odstępnego: kibic patrzy tylko na samą kwotę "na raz", a zarząd klubu na kwotę + wynagrodzenie + podatki + prowizje.
Cena Cana jest niska, bo wynagrodzenie jest wysokie. Emre nie zejdzie z 5 milionów, chyba, że odkuje się w forsie za podpis.
Niech Can idzie do tych Niemiec jak najszybciej. Mi go szkoda bo ledwo co gra, nie zgłaszają cię na LM, a jak masz problem w środku pomocy to nawet trener woli postawić na Bernę dla którego nie jest to nawet optymalna pozycja. Wszystko w klubie sprowadza się do tego aby pokazać Can'owi drzwi...
Niech idzie grać i już. Tutaj jest zbędny bo tak zdecydował trener ze sztabem więc na co go trzymać.
Może i nie w porządku zarząd zachował się co do niego przed sezonem, ale to nie zmienia faktu, że za każdym razem gdy wchodził na boisko to zachowywał się jak sabotażysta i grał fatalnie. A w mediach wylewa żale jak go źle potraktowali. A co do ceny to jasne jest że skoro BVB zdaje sobie sprawę z tego że jest zbędny Juve to trzeba utargować jak najwięcej.
Sam gracz zapewne zyska idąc do Dortmundu. Trochę Go szkoda, ale cóż zrobić
Przy obecnych cenach nie wziąć za Cana choć 30 mln to jednak kiepski deal. Ale co zrobić, gość jest praktycznie poza kadrą, jak dostawał szansę to grał po prostu słabo, a dzięki przeprowadzce za darmo pobiera wysoką pensję więc nikt się o niego nie będzie bił. Przy 20-25 mln pewnie Juve wyjdzie na zero licząc jego pensję przez i różne prowizje za podpis.
Noi gdzie są ci madrzy co minusowali jak napisałem zeby sprzedać go w sekundę jak by byla oferta 35 mln za niego, teraz wezmiwmy 25 mln przy dobrych wiatrach, koles nie jest zglaszany nawet do Pucharu Włoch, Sarri zupełnie go nie widzi więc nie bylo innego wyjscia od początku z tej sytuacji
Zapowiadał się dobrze tylko coś się zepsuło. W BVB na pewno odżyje.