Bonucci: Stać nas na więcej
Z przebiegu meczu na San Siro można uznać, że bramkowy remis jest korzystnym rezultatem dla Juventusu. Leonardo Bonucci uważa jednak, że zespół klasy Starej Damy nie może czuć się zadowolony. Swoimi spostrzeżeniami podzielił się z reporterem Rai Sport.
“Strzelenie bramki na wyjeździe jest ważne, ale nie możemy być zadowoleni, ponieważ pozwoliliśmy Milanowi objąć prowadzenie, co wprowadziło niepokój w nasze szeregi” – rozpoczął stanowczo nr 19 Starej Damy.
“Musimy wrócić do formy, każdy powinien przyspieszyć i robić więcej na boisku. Nie był to zły mecz, ale Milan wysoko nas naciskał i nie działaliśmy wystarczająco skutecznie. Cykliczna praca wykonywana w trakcie tygodnia nie jest wystarczająca”.
“Wciąż walczymy na trzech frontach, ale z pewnością musimy poprawić tempo gry, szczególnie, że posiadamy odpowiednich do tego zawodników. W kwietniu czeka nas decydująca faza sezonu. Do tego momentu musimy rozwiązać nasze problemy i odpowiednio się przygotować”.
Początek sezonu w wykonaniu Bonucciego był niesamowity, bardzo długo pozostawał naszym najlepszym graczem, ale oststnio niestety powról niepewny Bonucci z poprzedniego sezonu. Do główek nie skacze, daje się łatwo ogrywać, nie ma już w oczach tego ognia z początku rozgrywek. De Ligt czyści zdecydowanie lepiej oststnio.
Z takim graniem w kwietniu może nie być już o co grać. Nie tęsknie za Allegrim, ale 2 takie mecze z rzędu się nie zdarzały (niezwykle rzadko), żebyśmy nie wygrali.