Lyon – Juventus 1:0 (1:0)
Fatalny występ Juventusu we Francji w ramach 1/8 Ligi Mistrzów. Bianconeri zagrali bardzo słaby mecz i przegrali z Lyonem, który również nie pokazał zbyt wiele. Stara Dama jest zatem w trudnej sytuacji przed rewanżem w Turynie.
Początek spotkania był bardzo spokojny. Jedyną godną zapamiętania akcją, było kąśliwe dośrodkowanie Cristiano Ronaldo, do którego nie zdążył Juan Cuadrado. Im dalej w mecz, tym bardziej do głosu zaczęli dochodzić gospodarze. Pierwszym ostrzeżeniem dla Juventusu była 21 minuta, kiedy to po rzucie rożnym do piłki doszedł Ekambi, jego strzał jednak trafił w poprzeczkę. Drugiego ostrzeżenia już nie było, w 31 minucie po prawej stronie ograny został Bentancur, a akcję Lyonu wykończył Tousart, nie dając żadnych szans Wojciechowi Szczęsnemu. Juventus grał fatalnie, piłkarze gubili krycie i mieli problemy z komunikacją. Jedyną wyróżniającą się postacią na plus był Ronaldo, który jednak w pojedynkę niewiele potrafił zdziałać.
Pierwsze dwadzieścia minut drugiej połowy można praktycznie przemilczeć. Lyon zadowolony z wyniku skupił się na defensywie, Juventus nie potrafił stworzyć żadnego zagrożenia w ataku pozycyjnym. Dopiero w 68 minucie oglądaliśmy pierwszą groźniejszą akcję, kiedy po dośrodkowaniu Sandro do piłki doszedł Dybala, który jednak uderzał nieczysto. Sarri zdecydował się na wpuszczenie Ramseya i Higuaina, niestety niewiele to pomogło. Dopiero w samej końcówce zrobiło się nieco ciekawiej. Po dynamicznej akcji Dybali z prawej strony piłkę dostał Higuain, który miał jednak problem z właściwym opanowaniem futbolówki i ostatecznie oddał niecelny strzał. Na trzy minuty przed końcem piłka nareszcie wpadła do siatki gospodarzy po strzale Dybali, jednak Argentyńczyk w momencie podania był na pozycji spalonej i sędzia bramki nie uznał. Kilkadziesiąt sekund później znów w głównej roli był Dybala, który jak się wydawało był przytrzymywany w polu karnym, arbiter jednak nie dopatrzył się przewinienia. Po pięciu minutach doliczonego czasu sędzia zagwizdał po raz ostatni i tym samym Juventus będzie musiał w rewanżu sporo się napocić, by awansować do dalszej rundy.
Lyon – Juventus 1:0 (1:0)
31′ Tousart
Lyon (3-4-1-2): Lopes – Denayer, Marcelo, Marcal – Dubois (78″ Tete), Tousart, Guimares, Comet (81′ Andersen) – Ekambi (66′ Terrier), Aouar – Dembele
Juventus (4-3-3): Szczęsny – Danilo, De Ligt, Bonucci, Alex Sandro – Rabiot (78′ Bernardeschi), Bentancur, Pjanić (61′ Ramsey) – Cuadrado (70′ Higuain), Dybala, Ronaldo
Żółte kartki: 28″ Marcelo, 61′ Cornet
Jak przedstawiałem dane, statystyki poszczególnych zawodników typu Rabiot, Ramsey, Bernardeschi, krytykowałem Danilo oraz krytykowałem politykę transferową Paraticiego (a były okazje Halland, Eriksen czy Azjata z RB Salzburg, co poszedło do Liverpoolu) to większość mówiła, że spokojnie jeszcze się rozkręci a Paratici spoko gość i widocznie nie potrzebowaliśmy Eriksena czy Hallanda. Czas pokaże kto ma rację. Niestety wychodzi na moje. Stara Dama kuleje! FORZA JUVENTUS!
Beznadziejny Juventus, zaangażowanie w mecz widoczne dopiero w 2 połowie meczu, natomiast w 1 połowie ZERO celnych strzałów na bramkę przeciwnika.
Właściwie w 1 połowie to była obrona Częstochowy, bo nasze wyprowadzanie akcji czy kontrataku kończyło się na dwóch, trzech podaniach max.
To wyglądało jakbyśmy grali z jakimś tuzem LM, a to tylko Lyon...totalnie nas zdominowali.
Nadzieja dalej pozostaje - nie z takich opresji Juve wychodziło, ale z taką grą to wątpie nawet w obrone Scudetto.
Wniosek taki że z gówna bata nie ukręci (obecni pomocnicy). Cr7 i Dybala to za mało. Wczorajsza pomoc to grała jak by z przymusu. Ale poniekad Sarri tu sam sobie winny bo po cholerę wystawiał Pjanica od 1' oby z Interem Pjanic nie grał bo dostaną równo w bęcki i wtedy Jaskiniowcy sie rozpanoszą. Tu akurat jedynie może pomóc tylko zmiana taktyki na 4-2-3-1 i tyle !
Zarząd chciał grać Sarrizmo z zawodnikami tak wypalonymi że nawet już Allegri nie dawał rady ich zmusić do normalnego grania. Allegri chciał zostać i przebudować skład, władze wolały zmienić trenera by spróbował ogarnąć to co jest i nie wychodzi.
Tu po prostu jest potrzebna porządna decyzja. Albo przebudowujemy skład i Sarri dostaje piłkarzy bardziej zdatnych do swojej gry albo szukamy kolejnego trenera który ogarnie to czego nie mógł ani Allegri ani Sarri. Jeśli AA, Nedved i Paratici uważają że mają "świetnych" piłkarzy to po prostu Włoch musi odejść i trzeba próbować kolejnego menadżera bo ewidentnie Sarri nie dotarł do zawodników (gra jest jeszcze gorsza niż rok temu za Allegriego - piłkarze właściwie ci sami).
Ależ to był mecz, wszystko co do tej pory widzieliśmy w tym sezonie skupione zostało w tym meczu.
Z plusów to dobrze że Bonucci wyciągnie z tego lekcje, on lubi się uczyć...
A z minisow to:
- brak kompatybilności między piłkarzami, za to odpowiada po części dyrektor od transferów.
- brak zaangażowania w gre po części wynikający z punktu pierwszego.
- decyzje kadrowe, ahhh ten nasz człapak z wielkimi zaslugami Pjanic i jego gra na alibi to tyłu
- ronaldo na skrzydle, dybi w srodku obaj sie cofaja do rozegrania bo pomoc nie potrafi ich obsłużyć i odciążyć.
Odejście od intensywnego footballu w kierunku pseudo Allegierizmu wychodzi okropnie. Niestety Sarri nie potrafi w trakcie spotkania zmienić taktyki... Zastanawiam sie czy wpływu na to nie ma fakt że mamy obecnie w podstawie tylko 1 Włocha.... Normalnie podejście iście interowskie...
Wycieli z chirurgiczną precyzją duszę Juve za którą pokochałem ten klub z chwilą odpalenia DelPiero...
Nie mogłem zobaczyć meczu (pomijając ostatnie 10 min) ale podobnie jak reszta kibicowskiej załogi jestem mocno rozczarowany, oprócz tego zmartwiło mnie najbardziej to, że oglądając skróty z tego spotkania prócz bramki dla Lyonu i tych 10-15 min w końcówce nie było co pokazywać. Żadnych ciekawych sytuacji ze strony mistrza Włoch. Przegrać można zawsze, ale bardzo ważne w jakim stylu i jakie jest zaangażowanie drużyny.
Nie wiem czy Sarri potrzebuje jeszcze czasu, tak twierdzą Ci którzy lepiej znają się na tym sporcie niż przeciętny Kowalski, ale są również głosy, że DNA Juve zabije każdego trenera z ambicją pięknej o ofensywnej gry.tak czy siak mamy takiego trenera jaki był dostępny i na jakiego mogliśmy sobie pozwolić ... oby wiodło się i Jemu i drużynie, teraz czas na Inter
Forza Juve
Dopatruje się winy u piłkarzy, jak i u trenera. Poprzednia mecz, w końcu Ramsey jakoś wygląda. Świetnie wchodzi w pole karne i.... Ława w lidze mistrzów. Pjanic udaje (jak dla mnie) uraz, nie gra w lidze, poczym wraca podreptać na LM. I tak co mecz... Niech oni w końcu zagrają jednym systemem, składem 3-4 mecze!
Sarri ewidentnie nie ma pomysłu pod tych piłkarzy. Czytaj... Albo się uda i coś strzelą, albo nie...
Za Maxa mieliśmy Mandzura na skrzydle i gość oddychał rękawami. Był niemalże wahadłowym! Max potrafił wycisnąć wszystko co najlepsze z naszych piłkarzy. Na wiosnę byliśmy już nie do zatrzymania w lidze. Styl stylem, przynajmniej nie martwiliśmy się o wynik z potężnym Hellasem czy innym Spalem..😣
Wyglądamy fatalnie.... Nie mamy pomysłu co zrobić z piłką. Barcelona liczy na Messiego, a my na przebłysk Ronaldo lub Dybali. Ten sezon może być naprawdę zły. Niby liczymy się w walce o wszystkie trofea, ale będzie strasznie ciężko.
Nie chcę, osobiście widzieć już na boisku Pjanica , który poraz 20sty któryś przechodzi obok meczu... Niech lepiej odpoczywa na ławce. Widocznie jemu się już nie chce.
Forza Juve!
P.S. Moj brat bliźniak,fan Barcelony, jest tak samo zdołowany po meczach Blaugrany, jak ja po Juve. Często razem oglądamy mecze obydwu drużyn. Jedna i druga drużyna nie jest sobą.🤯
Nie wygra się żadnego meczu, jeśli nie chce się go wygrać! Powiem szczerze to był pierwszy mecz Juve , podczas którego zmieniałem kanał w TV żeby zobaczyć co się dzieje w Madrycie.
Poza CR7 nie było widać chęci do gry w żadnym zawodniku, no może trochę Juan próbował szarpać ale nie dostawał żadnych sensownych piłek od partnerów ( a wychodził na skrzydle nie raz). No i Dybala... coś tam próbował, ale do szału mnie doprowadzały te bezproduktywne holowania piłki! Reszta, nie ma co komentować! Ah i przestańcie jechać po Sandro, po jego zagraniach wczoraj ( o ile w końcu wyszły) było największe zagrożenie w polu karnym. Reszta to absolutnie totalne dno! Zero zaangażowania! ZERO! Zero pomysłu! ZERO!
Pierwszy z trzech jak to mówili najważniejszy meczy sezonu przerżnięty w fatalnym stylu lub jak kto woli bez stylu.
Nie chcę krakać ale z Interem może być podobnie, a i w rewanżu nie liczę na cuda. STRASZNE!
Żadne Sarrizmo nie istnieje i nie istniało. Wzieliśmy trenera z 2 dobrymi sezonami który zawsze był drugi. Nie liczę pucharu pocieszenia ( czytaj LIgi Europy). Na dodatek trenera który potrafił jechać po Juve tylko dlatego że byli od niego i jego zespołu po prostu lepsi! Żenada.
Pisałem, że jeszcze zatęsknimy za Allegrim ... Miało być Sarrizmo, a jest TRAGIZMO ! ..
Że gramy kibel to fakt, nie da się zaprzeczyć ale przyznam, że trochę mnie tutaj drażni sposób krytykowania. Zauważyłem, że jeśli tylko jakiś komentator z Eleven skrytykuje kogoś w trakcie meczu to zraz uruchamia się lawina krytyki pod jego adresem, moim zdaniem trochę niezasłużonej. Po pierwsze komentatorzy z Eleven (nie piję tu akurat do meczu z LM tylko szerzej) często sobie obierają taki cel i bezzasadnie po nim jadą albo kogoś z drugiej strony pompują. Tak było z Khedirą przez pół sezonu gdzie uknuli teorię jakoby bez niego nie da się wygrać, a w rzeczywistości był naszym najsłabszym ogniwem. Potem była mega-krytyka De Ligta mimo, który poza jakimiś przypadkowymi rękami w polu karnym i głupim błędzie w kryciu rzucony na tak głęboką wodą radzi sobie całkiem przyzwoicie. Teraz padło na Pjanicia.... niby to jego wina, że nasza druga linia jest do dupy. Po tym jak 2 tygodnie temu komentatorzy zaczęli po nim jechać tutaj też na stronie ruszyła lawina, wszyscy widzą jeden problem - Pjanic. Ja to widzę inaczej, to nadal jest nasz jedyny pomocnik, z którego może cokolwiek być, pozostali bez wyjątku to wyrobnicy. Jeśli ktoś nie rozumie pozycji Registy na jakiej teraz gra to będzie oczekiwał od niego 15 asyst i 10 goli co sezon tyle, że on gra najbliżej obrony, ciągle za 2 środkowymi pomocnikami... i ciągle to jest nasz jedyny pomocnik, który strzelił 3 gole w tym sezonie. Co w takim razie można powiedzieć o Bentancourze?Khedirze? Matuidim? Ramseyu czy Rabiocie? Oni wszyscy grają przed Pjaniciem ale mają dużo gorsze statystyki.
Z tą drugą linią i tak w Europie nic nie wygramy, odkąd odeszli Pogba i Vidal nie mamy drugiej lini mogącej konkurować z najlepszymi i dopóki nie uzupełnimy tych strat to się nie zmieni, a patrząc na to co robi na rynku transferowym Inter, jak wygląda nasza sytuacja finansowa nie spodziewam się radykalnych zmian.
Roznica miedzy Sarrim a Allegrim jest taka... ze za Allegriego byla obrona, ale nie bylo ataku.. a za Sarriego- nie ma obrony i ani ataku
Bez sensu ta cala gra juve.. po uj gra Pjanic to raz.. dwa Rabiot kolejny zero dynamiki.Bentancur ma dobre wejscia ale bywa tragiczny w defensywie , no tak sie dac mijac..; / .Danilo kolejny nic nie gra , ale chociaz checi ma.. jednak bez umiejtenosci nie ma co sie dziwic czemu Pep go wywalil... to drewniak nic nie wnosci , za słaby na Juventus. Dybala do 65 minuty calkowicie bezproduktywny , nicnie wnosi te jego holowanie piłki , a czemu sie cofał ? bo zaden pomocnik nie potrafił do przodu piłki pociagnac ..nic <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡° )> To samo Ronaldo...przeciez on tak naprawde zadnej porzadnej pilki nie dostal na nos.. ani nie mial zadnej klarownej sytuacji.. jak ma strzelac ? jak nie ma wsparcia ? Jedynie co sobie wywalczył wolnego..
Beznadzieja.. zabawnie to wygladało, jak Ronaldo cofal sie po pilke lewą strona coś tam szarpał .. tylko jaki to ma sens , skoro te dosrodkowania pozniej mial wykańczać mikrus Dybala ?
Wracajac do tego pupila Sariego - Pjanic to zna jedynie podanie do tyłu..przeciez ten hamulcowy , powinien byc najwiekszym kreatorem gry , ta pozycja jest tak znacząca , a jak jest ? Cr7 dybala musza sie wracac sami po pilke i uj z tego jest, jak pozniej nie ma komu do przodu podac , bo oni wchodzą w zadania pomocnikow ..to nie ich rola !!! . Pomoc do 65 minuty byla do niczego ...Sandro to taki troche wiatrak.. ale bez techniki.To nie Costa.. ale ten polamany...tak sie zastanwaiam.. wymagacie od juve LM.. tylko niech mi ktos napisze na jakiej pozycji naprawde mamy zawodnikow po te LM ? tu nie ma co sie podniecac za bardzo..niech przejdą na poczatku Lyon ..wierze ze tak bedzie .. moze w koncu Sarri wyciagnie wnioski i lepiej to pouklada.. ale wygranie tym zespolem LM to naprawde bedzie ewenement
Sarri zmienil tych patałachow i cos sie ruszylo..Dybala jak wyzej zaczal grac.to byly z tego jakies korzysci.. te jego kolka , rwanie w srodk tak naprawde u nic nie wnoszą- zupelnie nic, tylko marnują gre..do tego pozniej brakuje gracza z przodu... to nie jego rola..zeby sie az tak cofac... Ronaldo pod stoperami , sciaga obroncow robiąc miejsce innym..tam powinine grac . co jak co ma instykt strzelecki ..Tak zaczeli grac w drugiej polowie i I powstalo wieksze zagrozenie.Do tego ktos wszedl w koncu z jajami Ramsey i pomoc troche rozruszał.. Tylko na spokojnie to wykonczyc , ale tak grajac przez 90 minut , mozna bylo ich rozjechac. Ramsey sto razy lepszy od tego Pjanica , zastanawiam sie skad w ogole ta cala podnieta tym bosniakiem.. skad u niego wział sie taki status ? Khedira Ramsey i troche ogarnac Bentancura do pomocy..lepszych juve nie ma.. az sie zasmialem jak to czytam...Khedira Ramsey Bentancur..i ta niby pomoc ma podbic LM ? w pilce noznej najwazniejsza jest pomoc.. tu są kreowane wszystkie akcje.. dlatego tak malo Ronaldo ma okazji bramkowych .. no chyba ze sam sobie cos ogarnie... Igla czy Dybala.. tez muszą sie wracac bo nie ma kto tego dobrze rozprowadzic...Dobrze ze to dzisiaj byl Lyon .. bo pewnei byloby juz po Lm.. A tak jeszcze są jakies szanseale , tylko jak wsadzą jedną to juz potrzeba 3 ..
Znowu beznadzieja. Ale jak co roku, mecze w tej fazie sezonu są katorgą. Pewnie w rewanżu chłopaki się zepną i przejdą Francuzów. Nie chcę bronić piłkarzy, ale sytuacja we Włoszech, też ma na nich wpływ. Wirus ich tam straszy, a nie zapominajmy o ich rodzinach. Na pewno też siedzi im to w głowie.
Brakowało mi w tym meczu furii Allegriego na ławce. Chłopakom potrzebny jest opierdziel w czasie meczu, za bardzo wierzą, że są tak mocni, iż mogą wygrać na stojąco.
Kpina z kibiców i klubu. Bezpłciowa zgraja grajków.
Mandzu wróć!!!
Ludzie co się dzieje z nami czy oni są tak zajechani
z treningami. dziwi mnie taki pjanic gra jego to
parodia podanie to pierwszego a grał do 60 minuty.
dziwi mnie brak chielliniego nawet wśród rezerwowych go nie było. co to meczu słabo graliśmy
ale Lyon niezły aktorzy
miejmy nadzieję że w rewanżu zagramy na 100 procent.
Cieszę się, że mogę przeczytać wiele podobnych opinii do mojego zdania na temat hańby jaką mogliśmy dziś oglądać. W tydzień przegramy wszystko!
Drużyna jest w tym samym miejscu co Real. Totalne zmęczenie materiału. Logika jest dość prosta, zawodnicy (co niektórzy) już nie umierają za klub. Najlepiej to widać na tle z drużynami, które mają deficyty w piłkarskim rzemiośle ale nadrabiają wybieganiem, jak Lyon czy Verona. Dopóki dopóty jest silny pressing z ich strony to Juventus daje się stłamsić. Gdy tamci sie cofną, to powoli, ślamazarnie Juventus przejmuje inicjatywę. Dzisiaj tego przykład można było zauważyć od ~65 minuty.
Tak się zastanawiam czy był słabszy zespół do wylosowania jak Lyon czy nie. Jeżeli z taką drużyną oni po prostu nie tylko się męczą ale po prostu nie grają NIC okrągłe zero. Dla tego zespołu to najlepiej będzie jak odpadną już teraz bo kompletnie nie zasługują na nic więcej. Chociażby ze względu na kibiców powinni pokazać zaangażowanie. Baty w LM i przegranie serie a może coś da do myśli bo tego nie da się oglądać. Ronaldo chyba był pod wpływem że zdecydował się dołączyć do takiego klubu grając w Realu. Liczę że jeżeli psim swędem awansują dalej to trafią na Liverpool lub City którzy wybija im grę w piłkę z głowy!
Pomijając brak dynamiki w dzisiejszym meczu na poziomie podejmowania decyzji, obrotu piłką, czy schematyczność , wtórność całej gry to ten zespół jest dramatycznie budowany. Nie jest wyłącznie winą Sarriego obecna sytuacja. Na początku sezonu poznawał zawodników , wiele koncepcji zawiodło. Wiele personaliów zawiodło , zawodnicy są niekompatybilni nie pasują do poszczególnych ustawień. Linia pomocy została zdewastowana już po odejściu Conte i jest coraz gorzej. Sam Sarii też się pogubił trzeba wybrać jakiś system i wokół kogo budować i to grać, dobierając zawodników pod to. Nawet jak nie ma na dany moment 100% obłożenia pozycji. Kadra niby szeroka a nie ma w jakim systemie grać. Taki wczorajszy Bayern pewnie 4 bramki by nam władował a niedawno szorował dno.
Pjanic nie moze grac jak nie ma formy szykowało sie juz od dłuszego czasu ze juve z tymi piłkarzami za duzo nie pokaze ale zeby az tak pikować w duł . super fałszywa 9 dybala sie nie nadaje jak zwykle zawiódł sowich kibiców tak iz niego messi bo ze rabiot gra piach czy inni to wiadomo sa ograniczenie . jak mozna było sie pozbyć cana a zostawic rabio masakra ktos musi wstrzasnac zawodnikami zwłaszcza takimi jak Pjanic
Beznadzieja...
Jeśli zostaniemy z Sarin to nic nie wygramy. Mamy najważniejszą część sezonu, a gramy gorzej niż we wrześniu.
Kolejny wspaniały mecz w wykonaniu Juve, w środku pola pustka i gra na stojąco a akcje ofensywne godne pogardy nawet na orlikach. W tym momencie juz nie wiem co Pjanic musi zrobic zeby zasiąść na trybunach kolejny jego mecz w podstawowym składzie, a gość nienadaje sie nawet podawania wody. Cuadrado zagral jak cień samego siebie. Nasze flagowe zagranie w tym meczu to centra do nikogo lub centra rozbijajaca sie na pierwszym zawodniku Lyonu. Generalnie bardzo żałuje, że oglądałem ten mecz i z niecierpliowscia czekam na koniec sezonu i mam nadzieje, że zarządcy od transferow podziekują paru zawodnikom srodka pola.
0 celnych strzalow z Lyon rece opadaja !
jak najszybciej pozbyc sie tego starego capa z petem! Teraz przydalo by sie by inter wygral to byla by szansa ze Angeli by go pogonil ...
Ja już poprostu im nie wierzę 🙂 oficjalnie już niczego po nich nie oczekuję w tym sezonie. To był chyba najgorszy mesz Juve jaki oglądałem, przecież gdybyśmy trafili na jakiś przyzwoity zespół a nie Lyon, to rozjechali by nas jak ścierwo. Tu już nawet nie ma co szukać winnych bo to był ogólny sabotaż.
Nie ma co bronić naszych. To jest dramat. My nie mamy pomocy. Zero ruchu. Nikt nie podleci do piłki. Niewiem <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡° )> Pewnie ten Lyon w rewanżu przejdziemy. Ale z taką grą nie ma co liczyć na nic więcej.
Ten mecz tylko potwierdził mnie w przekonaniu ze Juventus za ch*** nie zdobędzie ligi mistrzów mając takich geniuszy jak:Pjanic,Rabiot,Alex Sandro czy Danilo.
Skandaliczne zawody w naszym wykonaniu, papierosiarz niech dopali ostatniego z paczki i zawija mandzur. Dramat, kompletny brak pomysłu, kompletny brak kultury gry, kontroli meczu, nie ma drużyny, jest zgraja zawodników bez pomysłu i formy
O nie, znowu sędziowie oszukują w meczu Juventusu!!!111!
A nie, czekaj, to Juventus został oszukany... Tak więc ok.
Nasza gra w pierwszej połowie - dno.
Nasz rozgrywający - dno.
Nasze wykończenie akcji - dno.
Sędziowanie, zwłaszcza w końcówce - dno.
Dziękuję, dobranoc.
Że na Dybali karnego nie było... Nawet weryfikacji VAR. Masakra.
Praca sędziego taka sama jak nasza gra, do bani daleko od formy
A ten gość co kopnął Ramseya i udawał , że był faulowany...