Cuadrado: To mój dom, jestem dumny z opaski kapitana
Po meczu z Cagliari dla DAZN wywiadu udzielił Juan Cuadrado, który z wielką radością nosił wczoraj opaskę kapitana Juventusu pod nieobecność Chielliniego i Bonucciego.
“Jestem bardzo szczęśliwy, pierwszy mecz po przerwie jest zawsze trudny, widzieliśmy jednak bardzo zdeterminowany zespół. Jeśli utrzymujemy piłkę i naciskamy na przeciwnika, możemy cały czas nacierać i cieszyć się z gry w piłkę, czego chce nasz trener. Prosi nas, byśmy dobrze bawili się z piłką przy nodze, przy tym dobrze obsługując napastników i myślę, że stopniowo to coraz lepiej wychodzi. Mamy sporo nowych piłkarzy i powoli przyzwyczajamy się do stylu Pirlo” – powiedział Kolumbijczyk.
“Najważniejszym jest, że nawet jeśli nie grasz cały czas dobrze, nadal osiągasz dobre wyniki. To co musimy zrobić, to grać tak, jakby każdy mecz był finałem. Opaska kapitana? Po wielu latach spędzonych tutaj, czuję że to mój dom, jestem bardzo dumny z opaski kapitana. Staram się być liderem na boisku i poza nim, w tej drużynie jest wielu zawodników którzy są kapitanami, wszyscy wnosimy swój wkład“.
Chyba już zawsze Cuadrado będzie mi się kojarzył z niespełnionym marzeniem Conte 😉
A najlepsze jest to, że jeszcze niedawno wielu go sprzedawało, wyzywało i mówiło, że za słaby,za stary,za chaotyczny itp . Nie będę wskazywał tu nicków, ale oni wiedza, że piszę o nich :))
Cuadrado, zanotował 3 dramatyczne podania do przeciwnika pod rząd. Mimo to nie bał się dalej naciskać i chwilę po tym 'dramacie' z jego strony, napędził groźną akcję.
Stał się kawałem zawodnika. Większość piłkarzy, po takim rozpoczęciu później gaśnie na cały mecz.
Mimo wszystko uważam, że to Buffon powinien ją założyć.
Cuadrado stał się jednym z symboli Juve w ostatnich latach. Na boisku zawsze pracowity, zawsze pod grą. Zasłużył na tą opaskę.