Gattuso: To nie wina Insigne

Gennaro Gattuso podziękował swoim zawodnikom w pomeczowym wywiadzie. Włoski trener odniósł się do Lorenzo Insigne, który zmarnował rzut karny. W opinii szkoleniowca kapitan zespołu nie musi czuć się odpowiedzialny za porażkę.

“Muszę podziękować moim graczom, ponieważ zrobili to, co musieliśmy. Byli trochę nieśmiali, zwłaszcza w pierwszej połowie, ale zareagowali na bramkę” – przyznał Gattuso w rozmowie z Rai Sport.

„Takie rzeczy mogą się zdarzyć, gratuluję im wysiłku. Być może moglibyśmy zrobić coś więcej, ale wiemy, że takie sytuacje są trudne”.

Lorenzo Insigne miał świetną okazje na wyrównanie, ale nie pokonał Wojciecha Szczęsnego z 11 metrów. Po końcowym gwizdku kamery wyłapały, jak włoski napastnik zalał się łzami.

„W tak ważnym meczu można mieć trochę pecha, w tym niecelny rzut karny, ale obrona strzału Lozano w 94. minucie była niesamowita. Wygrywamy i przegrywamy całym zespołem, Lorenzo nie może myśleć, że przegraliśmy przez niego, ponieważ to po prostu nieprawda”.

„Te dwie drużyny szanowały się nawzajem, to był szachowy mecz taktyczny, żadna ze stron nie miała wielu okazji do zdobycia bramki. Nikt nie był doskonały. Próbowali wykorzystać szybkość swoich napastników, ale przez większość czasu blokowaliśmy przestrzenie”.

W czerwcu zeszłego roku Napoli pokonało Juventus w finale Pucharu Włoch. Wówczas o wszystkim decydowały rzuty karne.

„To było bardzo podobne do tamtego meczu. W rzeczywistości myślę, że siedem miesięcy temu byliśmy pod większą presją niż dzisiejszego wieczoru, ponieważ nie pamiętam innych szans Juve niż te, po których padły bramki”.

„Wiemy, że mają szeroki skład do wyboru, a w finale może się zdarzyć, że niektórzy gracze odczuwają napięcie bardziej niż inni”.

„Muszę też powiedzieć, że boisko było w fatalnym stanie i nie było łatwo rozgrywać piłkę. To nie jest wymówka, oba zespoły cierpiały z powodu tych warunków”.