Bez Cuadrado nie da rady
“Jest Juventus z Cuadrado i bez niego” – pisze o Kolumbijczyku IlBianconero. Wczoraj 32-latek miał swój wpływ na pokonanie Interu. To po faulu na nim został podyktowany rzut karny, który na wyrównującą bramkę zamienił Cristiano Ronaldo.
Dziennikarze podsumowują Cuadrado jednak nie tylko przez pryzmat wczorajszego meczu. Kolumbijczyk był ważną postacią już u Allegriego i Sarriego, a u Pirlo jest nieodłącznym elementem sukcesu.
W całym sezonie prawy obrońca zanotował 13 asyst w 22 meczach (6 w Serie A, 5 w Lidze Mistrzów i po jednej w Pucharze i Superpucharze Włoch). Cuadrado zawsze gwarantuje dobre dośrodkowanie, nie zapominając o zabezpieczeniu tyłów. Zasadniczo zawodnik podnosi wymiar Juve, nadając mu inny połysk, którego brakowało w przegranym meczu na San Siro.
Cudrado to joker, którego chciałby mieć w talii każdy trener. Pilnuje prawej strony defensywy, ale może również bez problemu zagrać w drugiej linii lub wspierać kolegów z prawego skrzydła.
Co prawda, to prawda - kiedy nie widzę Cuadrado w składzie, to robię się trochę niespokojny...
13 asyst, z tego 5 w LM dzięki czemu został czołowym asystentem fazy grupowej. Podobnie jak Alvaro który został królem strzelców fazy grupowej. Cieszą takie indywidualne wyniki naszych zawodników.
Kto ostatni miał tyle asyst co Juan w tym zespole? ...bo mam wrażenie że to jakieś odległe czasy!
Jakby się przydał taki drugi Juan na lewą stronę obrony czy pomocy. Mieć Chiesę, Juana i kopię Juana czy Chiesy po lewej to marzenie!
Przyznaje ze kiedys mowilem zeby sie go pozbyc ale w tym sezonie chlop ma niesamowita forme.I gra naprawde swietnie.
Lichtsteiner --> Dani Alves --> Cuadrado. Co jeden to lepszy.
Problem to brak zmiennika Juana.
Trzeba też docenić błysk Allegriego.
Po prostu w tym roku przebił wszystkich, forma życia