Torino – Juventus 2:2 (1:1)
Wielka Sobota, powrót piłkarzy do klubów po zgrupowaniach, powrót emocji w ligowych rozgrywkach i ponowne kiełkowanie nadziei w sercach kibiców Juve. Derby Turynu miały być szansą na poprawę sytuacji punktowej i odbudowę ducha zespołu.
Wydawać by się mogło, że rywalizacja z lokalnym rywalem sama w sobie jest wystarczającym motywatorem do gryzienia murawy i zostawiania zdrowia na boisku. Atmosfera w zespole nie wyglądała na dobrą od dawna, czego ukoronowaniem było skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie piłkarzy goszczących u Westona McKennie oraz jego samego.
Pierwsza połowa spotkania nie pokazywała, że obie drużyny dzieli aż 12 miejsc w tabeli. Kilka sytuacji, ale to Byki miały więcej szans na bramkę, chociaż statystyki wyraźnie po stronie Zebr. Worek z bramkami otworzył Chiesa, który regularnie w całym sezonie udowadniał, że to jemu się najbardziej chce.
Gol stracony w 13. minucie nie podłamał gospodarzy, którzy szukali swoich szans. W 27. minucie mocny strzał zza pola karnego odbił Wojciech Szczęsny, ale zrobił to na tyle źle, że piłka powędrowała nad niego i dopadł do niej Sanabria, który cieszył się z pierwszego gola w meczu.
Końcówka pierwszej części gry to żywsze ataki Juventusu, ale niezbyt przekonujące w momencie zbliżania się do pola karnego gospodarzy.
Piłkarze wyszli na boisko z szatni, ale głowy jeszcze tam zostały, co wcześniej udowodnili w meczu z Porto, a powtórzyli dzisiaj. Katastrofalny błąd Kulusevskiego i bardzo kiepska próba obrony strzału przez Szczęsnego, który odbił piłkę – uderzoną w krótki róg – wprost do bramki. Sanabria z drugim golem.
Piłkarze Starej Damy obudzili się po tym wydarzeniu i zaczęli szukać swojej szansy. Świetne dośrodkowanie Kulusevskiego wykończył Ronaldo, ale Sirigu doskonale obronił. Kilkanaście minut później Ronaldo znowu miał piłkę na grzywce, lecz tym razem nie trafił bramkę. Chwilę potem Pirlo zarządził podwójną zmianę: Ramsey za Danilo, Bernardeschi za Kulusevskiego. Davide Nicola odpowiedział jedną zmianą – Belottiego zastąpił Zaza.
Torino robiło swoje. Im bliżej końca spotkania, tym mecz się zaostrzał, a gospodarze skupiali się na przerywaniu i bronieniu, pozwalając sobie tylko na kontry. Juventus też robił swoje – tak jak przyzwyczaił nas w tym sezonie, czyli bił głową w mur w meczach ze średniakami.
Trzy strzały celne Torino, dwa gole. Pięć celnych Juve i jeden gol. Tak wyglądała sytuacja do 79. minuty, kiedy to Ronaldo wykończył dośrodkowanie Bernardeschiego, które po drodze jeszcze uderzał Chiellini, lecz ten nie trafił czysto w piłkę. Sędzia na początku odgwizdał spalonego, jednak po konsultacji z VAR zmienił decyzję. Juventus ruszył po trzy punkty. Kilka chwil po wyrównującym golu w słupek trafił Bentancur.
Niestety nie udało się już pokonać Salvatore Sirigu po raz trzeci. Co więcej, bliżej gola w doliczonym czasie gry byli gracze Torino, kiedy Baselli próbował z rzutu wolnego, ale Wojciech Szczęsny zrehabilitował się za wcześniejsze błędy. Ostatnią szansę zmarnował Morata, który fatalnym podaniem zmarnował szansę na wyjście kontrataku.
Juventus z Benevento i Torino zdobył 1 oczko, a więc w środę o 18:45 arcyważny mecz z Napoli, które zrównało się punktami ze Starą Damą. To już nie walka o mistrzostwo, ale o udział w przyszłorocznej Lidze Mistrzów.
Torino FC – Juventus FC (1:1)
27′, 46′ Sanabria – 13′ Chiesa, 81′ Ronaldo
Juventus (4-4-2): Szczęsny – Cuadrado, de Ligt, Chiellini, Alex Sandro (87′ Rabiot) – Kulusevski (71′ Bernardeschi), Danilo (71′ Ramsey), Bentancur, Chiesa – Ronaldo, Morata
Torino (3-5-2): Sirigu – Buongiorno, Bremer, Izzo – Ansaldi, Verdi (87′ Baselli), Mandragora, Rincon (66′ Lukić), Vojvoda – Belotti (72′ Zaza) , Sanabria
Żółte kartki: 42′ Ansaldi, 59′ Rincon, 83′ Sanabria, 88′ Mandragora – 68′ Cuadrado, 90’+2 Bernardeschi
Mało mnie interesują łapki w górę bądź negatywne komentarze pod moim ale chcial bym zauważyć że tymi piłkarzami Sarri wygrał Ligę a Pirlo na razie jest, sorry on nie wiem gdzie jest i nie w co robi. Każdy dobrze tu wie że lepiej im zmienić teraz trenera jak wywalić połowę składu i czy to pandemia czy nawet gdy jej nie ma . JUVE nie słynie z wielkich nazwisk ani wielkich transferów. Wiec proszę mi zwolnić tego amatora z wizją i zatrudnić trenera z doświadczeniem.
to co grał sandro to masakra co sie z gościem stało juz tak gra dłuższy czas, taki doświadczony zawodnik nawet bez trenera powinien ogarniać .
Cuadrado powinien grac na skrzydle w obronie tragedia w ataku super , z destem w barcelonie było podobnie to trener ogarnął temat a u nas ciagle te same błedy , kwadrata potem ciężko ocenić jak widzisz te błędy w obronie i te jego kiwki w strefi czerwonej gdzie jest zakaz kiwania u nawałki hhiihi
Ronaldo strzelił gola ale cały mecz nie widoczny chyba jest juz myślami co bedzie po sezonie
Jak można tak zrujnować klub, który parę lat temu grał dwa razy w finale ligi mistrzów??? Do takiej przeciętności, albo i gorzej...
Pirlo przed meczem z Torino - “Plan polega na wygraniu wszystkich meczów, a następnie zobaczymy, jak sytuacja będzie wyglądać z przodu i z tyłu tabeli”.
(PRAWDOPODOBNE!) Pirlo przed każdym kolejnym meczem - “Plan polega na wygraniu wszystkich meczów, a następnie zobaczymy, jak sytuacja będzie wyglądać z przodu i z tyłu tabeli”.
Żenada.
Ja, jeszcze 2 mecze temu rozmawiałem ze znajomym, że możemy zdobyć scudetto. Jakże człowiek może być naiwny. To nawet nie jest, ze Inter zdobędzie trofeum. To my je przegraliśmy. Jak to ostatnio bywa. Mistrz zimy scudetta nie zdobywa😉
Tak to jest, jak drużynę piłkarską zmienia się na siłę w politycznie poprawne "korpo".
Panowie w Juventusie nie działa nic! Totalny haos od bramkarza po 9tkę na szpicy. Jak to możliwe, że rok temu Paratici zapłacił 40 mln z bonusami za Rudego Kulusevskiego? Ramseya i Arthura atmosferica nie skomentuję. Na lewej obronie od dwóch sezonów nie ma prócz Sandro nikogo, kto mógłby dać alternatywę i podjąć zdrową rywalizację. Na lewej obronie grał już Matuidi a w tym roku Bernardeschi. Paratici sprzedał Keana a teraz chciałby go odkupić. O mały włos nie ściągnąłby Scamacca z Genoa za 25 mln, który strzelił 2 bramki w Serie A. W mojej ocenie po odejściu Marotty transfery robione są po omacku. Bez ładu i koncepcji. Ponadto Agnelli zrobił Maestro krzywdę, bo on nie nadaje się na Menagera i jest dyzmą trenerki. Juventus jest na równi pochyłej. Tu sama zmiana trenera nie odczaruje Bianconerrich. #FJ!
To już naprawdę przestało być śmieszne. To ciągłe podawanie do bramkarza przynajmniej raz na mecz kończy się fatalnie. Brak zaangażowania, brak pomysłu na grę. O tym jaki wkład w grę mają nasi kopacze z pomocy niech świadczy fakt, że jeden Chiesa grający na nie swojej pozycji zrobił więcej w jeden sezon niż cała reszta kompanów. Sezon całkowicie stracony.
Z taką grą to my ligi Europy nie wywalczymy. Schody się dopiero zaczynają. Jak my z Benevento czy Torino dajemy <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡° )> to co będzie z Atalantą Interem czy Napoli. Wypierdzieliłbym połowę drużyny za brak zaangażowania. Zaczął bym od Kulusevskiego. To największa porażka ostatnich transferów. Ronaldo albo pensja 3 razy mniejszą albo też sprzedać. On nie jest już wart takich pieniędzy. Szczęsnego posadziłbym na ławce na minimum 3 mecze bo też poczuł się za pewnie. No i na koniec Pirlo. Może i zawodnikiem był wybitnym ale trenerem jest marnym. Jak go w poniedziałek nie wypierdzielą to w przyszłym roku będziemy w lidze Europy biegać o ile będziemy mieli dużo szczęścia a co za tym idzie nikt wartościowy do nas nie przyjdzie a jeszcze paru odejdzie i będzie mizeria przez najbliższe lata. Obym się mylił.
2 szmatlawce szczerzuji- Szczęsnego załatwiły sprawę z porto też się nie popisał,zegnamy Wojtusia witamy Donnarumme xD
Nasz trener poprostu stracił jaja
Dno! Dno! Dno!
Gdyby nie CR7 to nawet tego cennego dla tabeli 1pkt. by nie było
Sam już pojęcia nie mam jak nazwać tą całą kopaninę z naszej strony. Takie Torino pokazywało choć trochę taktyki i przesuwania między liniami w tym spotkaniu.
Jeden wielki chaos... Na tle zespołów niżej notowanych od nas wyglądamy jak jakaś okręgówka!
Formacja 4-4-2 z niby to przekształcaniem w zależności od faz ofensywno/defensywnej!? Ja tylko widziałem Cuadrado i laga w pole karne... I to chyba tyle jeżeli chodzi o zmysł taktyczny naszego Maestro.
Torino dołożyłoby 1 rosłego obrońcę w swoje pole karne i zapewne dowiozłoby wygraną do końca, bo my przecież kogo mielibyśmy wpuścić do ataku!?
Serio jeżeli Pirlo nie poleci po tym swoim wokabularzu zmysłu taktycznego, to LE przy odrobinie szczęścia powinna być w naszym zasięgu.
Wcześniej jakoś starałem się go usprawiedliwiać tym, że z aktualną kadrą ciężko coś więcej ugrać i Inter w tym sezonie wyrósł z czasem na faworyta... Idzie to jakoś zaakceptować, choć niesmak pozostaje. No ale to jak ten zespół aktualnie się prezentuje na tle takich zespołów jak Benevento czy dzisiejsze Torino woła o sól na moje oczy!
Pirlo nie jest trenerem. Do dymisji wszyscy którzy dali plus temu projektowi. Miało być 10 mistrzostw z rzędu!!!! Dominacja!!!!!!!
A jest tatalna kompromitacja.
W każdej tragedii można znaleźć jakieś plusy.
Może ten sezon sprawi że część kibiców, która mocno odleciała, w końcu zejdzie na ziemię i zacznie doceniac ludzi pokroju Allegro.
Co najważniejsze, być może na ziemię zejdzie w końcu nasz prezes. Człowiek który miał być i przez wiele lat był fundamentem hegomonicznego Juve, uwierzył chyba w mit swojej <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡° )> Agnelli chciał stworzyć hybrydę Galacticos i Barcelony a cel ten mieliśmy osiągnąć dzięki gościowi, który dotychczas zarządzał co najwyżej własnym portfelem.
Pirlo musi odejść. Musimy zrobić wszystko żeby Allegro wrócił i uporządkował ten burdel - to powinien być cel transferowy nr 1.
Kibicuje Juve około 30 lat dziś nie obejrzałem meczu specjalnie i nie obejrzę do puki ten pseudo trener nie wyleci
Kolejna kompromitacja. Ja naprawde nie jestem zwolennikiem teorii spiskowych, ale tu coś śmierdzi... Sezon fatalny najgorszy od 9 lat. Przegrywamy ze średniakami, a zauważcie, że wszystkie gole stracone z Porto, Benevento, Torino są wynikiem prezentów w postaci zagrania do przeciwnika. Najlepszy napastnik świata nie trafia do bramki mając piłkę na głowie. No wali Nam się cały klub, a chłopaki robią melanż jakby nigdy nic. Dybala przeciąga rozmowy tak, żeby klub musiał go sprzedac. Kur.a nawet Buffon mówi, że chce spadać, a gość został kiedy byliśmy w serie B. Władze klubu bronią za wszelką cenę trenera nowicjusza, który nie ma pomysłu na grę, ani wyników. Jak dodam 2+2, to Ja tu czuję rozpad tożsamości drużyny i to na wysokich, średnich i niskich szczeblach. Ręka w górę, kto myśli podobnie
O ile Pirlo nie wyleci ze skutkiem natychmiastowym i z Napoli wymęczą 1:0, to TrueDzban i tak napisze, że wszystko idzie w dobrym kierunku. Kilka razy już takie coś czytałem w tym sezonie XD
Jaka piękna katastrofa... Nie chcę mi się już powtarzać zarzutów pod kątem Pirlo... jego dymisja już nie wystarczy. Ktoś z zarządu powinien ponieść konsekwencje za to, jak nasz klub się stoczył
Jutro Pirlo nie będzie. A Morata to człowiek mem, parodia. Dalej PrawdziwiFani liżcie mu <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡° )> bo chłopak biega... No biega bo nic innego nie potrafi. Tęsknię za 433 i za Maxem, wcześniej byłem za Dybala kosztem Allegriego co było głupie jak <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡° )> i czego naprawdę żałuję. FJ
Kpina z kibiców i tyle. 100% DNA dzisiejszego Juve. Jedynie Chiesa trzyma jeszcze jakiś poziom zaangażowania.
Piłkarze Juventusu z trenerem Pirlo na czele sprawili mi miły prezent na urodziny. Świetny mecz. 😉
Kibicom Juve życzę cierpliwości. Wesołych i głowa do góry, taki sezon musiał nadejść. FJ!
Końcówka meczu (w dobie varu) a Bernardeschi próbuje wymusić karnego XD
i gdy myślisz, że to będzie najgłupsze zagranie w tym meczu, dostajesz w ryj w ostatniej akcji XD Kontra chyba z 6 naszych biegnie i co robi Alvaro? A no Alvaro wybija piłkę XD
Szczęsny wreszcie dostosował się do poziomu i dzisiaj był niepodważalenie z Kulu Najgorszym graczem który nie powinien grać, dobrze że popisał się na koniec 2 dobrymi interwencjami, to co sie dzieje z Juve to jakaś masakra, nie piszcie o scudetto tylko czy zagramy w LM, jak zwykle Chiesa i Cuadrado tylko się starają, co tu się odpier....
Tak to jest jak się zatrudnia trenera z ZEROWYM doświadczeniem do tak wielkiego klubu. Przecież na szkoleniu na licencję trenerską uczą totalnych podstaw, a nie taktyki, która pozwoli cokolwiek osiągnąć. Miejsce na to i budowę w warsztatu trenerskiego jest w meczach ligowych. Agnelli chciał mieć swojego Zidana, ale francuz podglądał Ancelottiego, a potem sprawdzał swoje umiejętności z drużyną B, nie dostał topowego klubu bez ŻADNEGO doświadczenia. Zresztą do dzisiaj Zidane nie jest wielkim taktykiem, a raczej motywatorem, co pokazuje taktyka tysiąca i jednej wrzutki w wykonaniu Los Blancos.
Jakim cudem po tylu porażkach Pirlo dalej forsuje tą samą taktykę skoro nie zdaje egzaminu? Czy wierzycie, że po sezonie takiej padaki zawodnicy dalej mają jakiekolwiek zaufanie do tego wuefisty i jego kolejne pomysły biorą na poważnie? Trenera, który w swoich wszystkich wypowiedziach jest infantylny jak dziesięciolatek tłumaczący się rodzicom? Moim zdaniem nie. Dodatkowo patrząc na europę można zobaczyć, że tak zwane catenaccio, to jedna wielka wydmuszka i przestarzały system. Żadna poważna drużyna w europie nie gra w ten sposób. Nie da się w dzisiejszych czasach grać na stojąco. Niestety wygląda na to, że we włoskiej piłce nikt nie wyciąga wniosków i najwyraźniej popadli w samouwielbienie.
Gdyby nie ten przepłacony dziad Ronaldo....
Juventus Pirlo to idealny przykład na przyszłość dla wszystkich, którym się wydaje, że można być trenerem.
Najsłabsze Juve od kilkunatu lat ....
Żenada! Jak słyszę że Pirlo ma zostać na kolejny sezon, to płakać mi się chce. Z taką grą to Liga Europy w przyszłym sezonie. FJ!!!