Danilo: Nie jestem gwiazdą

Danilo przebywa obecnie na zgrupowaniu reprezentacji Brazylii. Canarinhos zakwalifikowali się już do mundialu w Katarze, jednak przed nimi jeszcze prestiżowe starcie z Argentyną Paulo Dybali. Od czasów, gdy selekcjonerem Brazylijczyków został Tite, Danilo jest podporą reprezentacji – ma najwięcej występów ze wszystkich piłkarzy i jest pierwszym, który przekroczył barierę tysiąca minut w meczach kwalifikacji do MŚ 2022. Cieszy się również uznaniem trenerów klubowych – doceniał go zarówno Sarri jak Andrea Pirlo, a za kadencji Allegriego w ostatnim meczu z Fiorentiną zadebiutował w roli kapitana Juventusu.

W Turynie obrońca wylądował mając już za sobą doświadczenie w drużynach Porto, Realu Madryt i Manchesteru City. “Jestem świadomy, jaką rolę odgrywałem w tych zespołach. Wiem, że nie jestem gwiazdą, ani piłkarzem, który zapewnia kibicom spektakl. Wiem jednak, że jestem istotnym graczem z taktycznego punktu widzenia i zapewniam równowagę w defensywie, podoba mi się także branie udziału w konstruowaniu akcji” – powiedział po meczu w rozmowie z Goal Brasile. “Nie ma drużyn, które zaszłyby daleko, jeśli ich obrońcy nie pracują dobrze przy konstruowaniu akcji, nie mają odwagi, by utrzymywać się przy piłce pod presją i nie pokazują się w momentach, gdy strata posiadania piłki mogłaby oznaczać utratę bramki. Zawsze byłem skoncentrowany na pracy, na swoje integralności i świadomości własnej wartości dla drużyny. Takie podejście oraz praca nad maksymalizacją swojego potencjału i minimalizacją swoich słabości pozwala na utrzymanie wysokiego poziomu przez długi czas“.

Brazylijska diaspora w Turynie powiększyła się tego lata o Kaio Jorge: “Nie widziałem zbyt wielu występów tego chłopaka, ale mówiło się o nim dobrze. Jest spokojny, zrównoważony, pracowity i ma olbrzymi zapał do nauki. W tym sezonie nie ma dla niego jak na razie zbyt wiele miejsca, ale gdy dostawał szanse jego odpowiedź była prawidłowa. To zawodnik, który dobrze utrzymuje się przy piłce, ma świetną technikę i wybija się ponad przeciętność. Wszedł na boisko w końcówce meczu gdy drużyna go potrzebowała i utrzymywał się przy piłce pokazując charakter, bez strat, był faulowany, wniósł na boisko entuzjazm. Jestem ciekaw, jak będzie wyglądał, gdy będzie grał więcej, mam nadzieję, że szybko zaadaptuje się w Juventusie i jestem przekonany, że wszyscy będą z niego zadowoleni“.

Najlepszym przyjacielem Danilo w piłkarskim świecie jest od dawna Alex Sandro: “Jest dla mnie jak brat, jest częścią rodziny. Mamy ze sobą szczególne relacje. Nasze rodziny są bardzo blisko, on sam jest ojcem chrzestnym mojego drugiego dziecka. Kiedy widuję się z jego rodzicami, czuję że traktują mnie jak swojego syna i przekazują mi dobrą energię; w taki sam sposób moi rodzice traktują jego. Różnimy się charakterami. On jest bardziej introwertykiem, nie mówi dużo. Ja z kolei jestem zdecydowanie bardziej komunikatywny i skory do żartów. Mimo tego jesteśmy bardzo zgodni, szanujemy się wzajemnie i dzielimy ze sobą wiele doświadczeń. Na zgrupowaniach od zawsze dzielimy wspólny pokój, tak było w Santosie i później w Porto. Rozdzieliliśmy się, gdy on odszedł do Juve, ale i wtedy podtrzymywaliśmy kontakty. Kiedy pojawiłem się w Turynie, przyjął mnie z otwartymi ramionami. Jestem ciekaw, w ilu meczach występowaliśmy już wspólnie…“.

Na koniec poruszony został temat odejścia Cristiano Ronaldo, które prawdopodobnie przyczyniło się do falstartu Juventusu w rozgrywkach ligowych: “Każda drużyna, z której odchodził, cierpiała z powodu jego braku. Lata mijają, a on wciąż dominuje. Liczby nie kłamią, z nim w zespole każda okazja zamienia się w bramkę, nie ma słów by to opisać. Uwielbia rywalizację. Grając z nim nauczyłem się bardzo dużo, poznałem go już w Realu, ale w Juve miałem okazję poznać go bliżej. Ciągle zdarza się nam rozmawiać i życzyć sobie szczęścia przed meczami. Jego brak jest odczuwalny i będzie w przyszłości. Ale Juventus ma możliwości by się podnieść po odejściu CR7, to jest w naszym DNA. Możemy sięgać po zwycięstwa za pomocą pracy i poświęcenia. Cristiano także zdaje sobie z tego sprawę“.