Przegląd włoskiej prasy sportowej 17.03.2022
Juventus przegrywa z Villarreal i wylatuje z Ligi Mistrzów, nie ma już włoskich reprezentantów w najlepszych klubowych rozgrywkach. Honoru Italii w pucharach bronią dziś Atalanta i Roma. Zapraszamy na przegląd prasy.
- Juve zmiażdżone, Włochy wyrzucone z Ligi Mistrzów. Stara Dama gra tylko jedną dobrą połowę, Vlahović uderza w poprzeczkę. Potem 3-0 dla Villarreal. Allegri nieobecny: “Ukarani za pierwszy błąd“.
- Atalanta, okazja do marzeń w Leverkusen w Lidze Europy. Do Rzymu przybywa Vitese, mecz Romy w Lidze Konferencji.
- Insigne i kontrowersje, Spalletti trzyma go z daleka. Mancini dzwoni, chce naładować swojego podstawowego piłkarza reprezentacji, Nazionale go potrzebuje. Ważne dni kapitana Napoli, baraże, scudetto, przyszłość w Kanadzie.
- Origi, nowy pomysł w Milanie. Wolny agent, ale nie jest to topowy piłkarz. Czy naprawdę Diavolo go potrzebują?
- Obejrzymy to w telewizji – Liga Mistrzów już bez włoskich drużyn, Juve przegrywa 0-3 z Villarreal. Allegri: “Incydenty decydujące“. Vlahović trafia w poprzeczkę, potem katastrofa w ostatnich kwadransie, dwa rzuty karne dla Hiszpanów oraz Pau Torres demolują Juve.
- Liga Europy, Atalanta jedzie do Leverkusen. W Lidze Konferencji Roma podejmie Vitesse.
- Scamacca: “Ja, Inter i mistrzostwa świata” – wywiad z napastnikiem Sassuolo.
- Zero Juve – zespół kruszy się z Villarreal, 0-3 i kolejna eliminacja z Ligi Mistrzów w fazie 1/8. Hiszpanie wytrzymują pierwszą połowę, a potem w drugiej wpuszczają Gerarda Moreno.
- Atalanta w Leverkusen, aby przejść do ćwierćfinału stawia na Malinowskiego. Liga Konferencji i Roma, Mourinho ostro: “Derby nieważne, musimy skupić się tylko na Vitesse“.
- Origi i presja Milanu, kontrakt belgijskiego napastnika wygasa, jest pierwszym wyborem Rossonerich.
- Toro – Cairo i limit wynagrodzeń, obniżka zarobków. Klub przedstawia strategie na przyszły sezon, poza wyjątkami, pensje mają nie przekraczać 1,8 miliona euro.
Bravo Juve, bravo allegrii, bravo za kapitalny mecz z Villarealem. Z Crisem w składzie Juve odpadalo to fakt ale taki wynik, takie upokorzenie w fazie pucharowej LM było nie do pomyślenia tymbardziej w Turynie
O dziwo truefany i inni mu podobni jeszcze nie napisali że odpadlismy bo to wina Ronaldo
Pomijając już warsztat genialnego taktyka Allegriego powiedzcie mi czy Wy kibice ogarniacie jak tepymi piłkarzami są Rabiot, czy Artur? Jak to jest możliwe aby przez tyle meczy czy lat jak w przypadku Rabiota nie potrafili się nauczyć odpowiednich schematów gry do przodu. Przecież nawet Szczęsny by się tego nauczył po takim czasie. Jak to jest możliwe że oni wciąż nie potrafią wyjść na pozycję do przodu czy podać do przodu?? I to nie jest wina Allegriego bo ano Sarri ani Pirlo też tego nie zmienili. Przecież to jest czysty sabotaż. Przez nich nawet Locatelli stał się przeciętnym nic nie dającym z przodu grajkiem a przecież był w tym dobry.
Serce krwawi po tej przegranej, a tym bardziej, że byliśmy po prostu lepsi ...
Mieliśmy tyle sytuacji w tym meczu, dominowaliśmy ... Vlaho, czy Morata sami mieli z 6 czy 7 ..
No nic za rok wrócimy silniejsi i pamiętajmy, ze to sezon przejściowy, a już Trener Allegri zrobił wiele dobrego !
Walczmy do końca o mistrza Serie A, a może tym razem odrobina szczęścia będzie po naszej stronie .. 😛
Forza Juve Panowie !
To co Panowie,jak to mówią corto muso i do przodu ! No i ten mityczny marzec och ach.
Sarri i Pirlo przypieczętowali swój los po odpadnięciu w 1/8 LM, a żaden z nich nie odpadł w tak kompromitujący sposób, czy to samo spotka Allegri? Co jak co, ale porażka u siebie 0:3 to policzek dla każdego szanującego się fana Juventusu, a 30 minut dobrej gry w pierwszej połowie tego nie zmieni, szczególnie że w Villarreal wypadliśmy koszmarnie.
No cóż, wynik poszedł w świat, zostaliśmy zdemolowani w Turynie i takie są, niestety, fakty. Jeśli Agnelli ma choć trochę jaj, i jest choć trochę konsekwentny, to powinien zwolnić Maxa po sezonie. Jasne, będzie to sporo kosztowało, bo ten nie ma honoru i nie poda się do dymisji, ale tu raczej innego wyjścia nie ma, nie po takim upokorzeniu. Forza Juve!
Jednak znów trzeba przyznać, że Allegri miał rację mówiąc o potrzebie szczęścia w LM. Nam go wczoraj ewidentnie brakowało. Adwersarzom sprzyjało.
Niestety wynik został spaczony na 0:1 przez idiotyczny przepis zezwalający na wskazywanie jedenastek przy kontakcie napastnik-obrońca. Pisałem już tutaj w kontekście innych meczy, że ta zasada powoduje, że młodzi, mniej doświadczeni piłkarze (często) oraz starsi (rzadziej) wchodzą w pojedynek w celu wymuszenia karnego. Tak było i tutaj, zawodnik Villarealu wyskoczył po nodze Ruganiego jakby nadepnął na minę przeciwpiechotną. Nie było błędu Daniele czy Szymona tylko zasada jest nietrafiona, a atakujący sam odbiegał od bramki co mocno utrudniało lub nawet uniemożliwiało oddanie strzału.
Druga bramka to szczęście oponenta i nasza niefrasobliwość wynikająca z nerwów.
Trzecia wynik rezygnacji, choć tutaj największe wrażenie robi poświęcenie De Ligta. Takiego typu piłkarzy potrzebujemy.
Wczorajszy blamaż to efekt utraconego remisu w pierwszym spotkaniu, gdzie mogliśmy ugrać korzystniejszy rezultat, a zamiast tego przy 0:1 daliśmy się znużyć.
Osobiście najgorzej z wczoraj wspominam Cuadrado, który zagrał najgorszy mecz w tym sezonie. Hamował, źle dogrywał, nie mógł się porozumieć z partnerami.
Ale nas upokorzyli, ale nas zmasakrowali, ale nas ubiczowali, ale nas wychłostali! Rany! To było straszne. Teraz musimy być z Allegrim, który powie, że jesteśmy w grze o dwa cele.
Nie mamy zawodników operujących piłką. My posiadamy kopaczy, którzy tylko biegają i podają. Najgorsze, że robią to bez ładu i składu. W lidze mamy więcej punktów niż wynika to z naszej słabej gry.