Luis Muriel w kręgu zainteresowań Juve
Juventus nie ustaje w poszukiwaniu zawodników mogących wzmocnić siłę ofensywną zespołu. W perspektywie odejścia Paulo Dybali, a także sporych szans na pożegnanie się z Turynem Alvaro Moraty i Moise Keana, kupno napastników to konieczność.
Jednym z zawodników, którego sprowadzenie sondują działacze Starej Damy jest grający w Atalancie Bergamo Luis Muriel. Juve miało się już kontaktować z Alessandro Luccim, który reprezentuje interesy zawodnika. Atalanta wycenia Kolumbijczyka na 15-20 milionów euro, natomiast zarząd Juve jest gotowy zapłacić 10-15 milionów euro.
Muriel jest przyzwyczajony do bycia dżokerem w Bergamo – w zakończonym sezonie na 39 występów, 23 rozpoczął w pierwszym składzie, notując 14 goli i 10 asyst w ciagu 2056. minut spędzonych na boisku. Z kolei w sezonie 2020/2021 w podobnym czasie (48 występów, 2088. minut na boisku) zdobył 26 goli i 11 razy asystował przy golach kolegów.
Zarobki piłkarza kosztują Atalantę poniżej 3 milionów euro, co w porównaniu z Alvaro Moratą pozwoliłoby zaoszczędzić około dwukrotność pensji, a także kwotę odstępnego.
Muriel robił za rezerwowego w Atalancie /za Zapatę/ i zna tę robotę. Wychodziło mu to dobrze. Nie wierzę, że Simeone zdecyduje się na ławkę w Juve.
Osobiście wolałbym zobaczyć w Juve Simeone zamiast Muriela (głównie z uwagi na różnicę wiekową obu zawodników). Nie po to próbowaliśmy zrobić odmłodzenie składu, aby teraz znowu ściągać gości po trzydziestce, a jeden Di Maria wystarczy. Odnośnie różnicy w płacy, to rzeczywiście będzie ona aż tak wielka w porównaniu do Moraty, bo Hiszpan chyba się łapał na ulgę podatkową.