Alex Sandro chce zostać do końca kontraktu
Kontrakt Alexa Sandro z Juventusem wygasa latem przyszłego roku, co sprawia, że najbliższe mercato to ostatnia szansa Starej Damy, aby zarobić jeszcze na lewym obrońcy. Czy są na to perspektywy? Sprawie przyjrzało się Calciomercato.com.
Zdaniem serwisu w ostatnich dniach do Turynu zaczęły spływać oferty dla 31-letniego zawodnika. Brazylijczyk nie chce jednak opuszczać Juventusu i zamierza zostać do końca kontraktu. Dla klubu będzie oznaczało to brak zarobku, a dla Massimiliano Allegriego ból głowy w związku z piłkarzem, który już od kilku sezonów gra zdecydowanie poniżej oczekiwań.
W tym momencie jedynym konkurentem do gry Alexa Sandro jest 23-letni Luca Pellegrini. Chociaż wychowankowi Romy nie można odmówić zaangażowania, jego umiejętności odbiegają jeszcze od oczekiwań Allegriego. Pozycja lewego obrońcy będzie więc kolejnym problemem Federico Cherubiniego w czasie najbliższego okna transferowego.
Żenada, żeby nie umieć sprzedawać graczy, nawet 10 mln nie zarobić na nim
Nie ma się co dziwić, gość gra gówno od kilku sezonów a zarabia jak topowy zawodnik. Nigdzie indziej nie dostanie takich pieniędzy więc chce ciągnąć ten cyrk do końca.
Jak bardzo poszliśmy w dół, że co drugi piłkarz trzyma się tego kontraktu kosztem chęci grania w piłkę (o zgrozo!). Plusem tej sytuacji jest duża ilość ciekawych nazwisk, którym będą się kończyły kontrakty za rok (wtedy kiedy Alexowi). Może da radę wymienić go bezgotówkowo...
Spokojnie, przecież nie bez powodu kontrakt De Sciglio został przedłużony do 2025 roku, więc o lewą stronę nie trzeba się martwić. Duet Sandro-De Sciglio to przecież klasa...
A to pasożyt jeden! 😀
"nie chce grać, ale chce zostać do końca kontraktu." Ile razy jeszcze ?
Następny pasożyt. Masakra.
Luca Pellegrini jak grał wnosił wiele do naszej gry .Sandro nie wnosi nic . Jego ulubionym zagraniem jest wyjście wysoko i wycofanie piłki do środkowego obrońcy, lub zgubienie krycia w polu karnym ..