Juventus rozgląda się za następcą Szczęsnego, Gruzin pod obserwacją
Bramka jest jedną z mocniej obsadzonych pozycji w Juventusie, ale Bianconeri już myślą o golkiperze, który mógłby zagwarantować klubowi spokojną przyszłość. Zdaniem La Gazzetty dello Sport włodarze Starej Damy intensywnie interesują się zawodnikiem Valencii Giorgim Mamardashvilim i obserwowali go podczas starcia Nietoperzy z ekipą Sevilli.
22-letni Gruzin niedawno przedłużył swój kontrakt z drużyną z Estadio Mestalla do 2027 roku, ale nie odstraszyło to potencjalnych nabywców. Zgodnie z raportem Bianconeri widzą w młodym bramkarzu kandydata na następcę Wojciecha Szczęsnego, którego umowa wygasa w czerwcu 2024 roku. Choć Polak jest pierwszym wyborem Massimiliano Allegriego, dalsza współpraca obu stron nie jest oczywista ze względu na wysoką pensję golkipera znad Wisły. Zamiana doświadczonego i drogiego w utrzymaniu zawodnika na kogoś młodszego i niżej opłacanego wpisywałaby się w obecną politykę transferową Juventusu, dlatego scenariusz opisany przez La Gazzettę wydaje się logiczny i prawdopodobny,
Aby go urzeczywistnić Bianconeri musieliby jednak nie tylko przekonać do transferu Valencię i samego piłkarza, ale także uprzedzić konkurencję z Anglii. Zdaniem mediolańskiego dziennika alternatywą dla Mamardashviliego ma być Marco Carnesecchi, który jest wypożyczony z Atalanty do Cremonese.
W obecnym sezonie Giorgi Mamardashvili rozegrał dziesięć spotkań. Zachował dwa czyste konta.
Szczęsny zrobił karierę znacznie większą miał umiejętności.
Okazuje się w roli okazjonalnego zmiennika walczącego o pierwszy skład wyglądał obiecująco, to w czasie gdy klub notuje gorsze w wyniki i trzeba dać jakość to Szczęsny jej zwyczajnie nie ma.
Najstraszliwsze co może spotkać takiego pozorowanego lidera to czas gdy przychodzi taka chwila, że już na spekulacji i sile rozpędu danej marki się nie da jechać i trzeba udowodnić ile się daje klubowi, tak jak po kontuzji udowadniał to nam Buffon.
Ten moment przyszedł dla Wojtka, stał się nr 1 i Szczęsny regularnie potwierdza, że nie jest tym graczem, którego wizję nam sprzedano.
Robi to w kadrze co Mundial.
Szczęsny potrafi bronić, i notuje fantastyczne interwencje, wygrywa mecze - skill bramkarski ma topowy.
Jest oportunistą Nie potrafi zarządzać obroną, wywierać presji i nie jest to typ profesjonalisty ani pasjonata.
Jeśli sprzedajemy Szczęsnego za 19 mln do Newcastle ( Pewnie się zgodzi jak mu dadzą 8 mln euro i kontrakt na 4-5 lat, głupi nie jest) to jedyna decyzja jaką powinniśmy zrobić to zostawić Perina na nr 1 i ściągnąć 2 bramkarzy:
Młodego i bardzo perspektywicznego i od razu go wypożyczyć, lub kupić i zostawić w klubie w którym obecnie gra na jeszcze 2 sezony, siedzenie na ławce nic mu nie da
Starszego z 35 lat jako zmiennika Perina, okazji trochę jest na rynku, nie wiem czy nie uśmiechnął bym się do Navasa, swoje już zarobił to może przyszedł by na zakończenie kariery za kilka mln euro
"Gigi Mama" to młody bramkarz, który już drugi sezon broni na wysokim poziomie.
Wiele interwencji klasy światowej.
Gruzin byłby jednak drogą opcją, gdyż dopiero co przedłużył kontrakt z Valencią do 2027 roku, a klauzula wykupu to 100 mln euro.
Statystyczna ciekawostka - w żadnym klubie Szczęsny nie rozegrał tylu meczów, ile w Juventusie. Arsenal - 181, Juventus - 184.
Perin odbudował się i udowodnił że mógłby pełnić nawet rolę 1 bramkarza. Chciałbym Carnesechiego jako opcje z dużym potencjałem i marginesem rozwoju do rywalizacji z Perinem.
Szczęsny zapisał fajny rozdział w historii polskiej piłki w Juve, ale zarabia nieproporcjonalnie dużo.
Szczesny zgodzi sie na obnizke pensji pewnie i walke z Perinem.