“Spokój odzyskuje się zwyciężając. Nie widać ducha drużyny”
Pierwszy raz od dziewięciu lat Juventus żegna się z Ligą Mistrzów już po fazie grupowej. Gwoździem do trumny okazała się porażka 4:3 w Lizbonie z Benficą. Fabio Capello w ten sposób skomentował zawód sprawiony kibicom przez Bianconerich: “Allegriemu zabrakło piłkarzy, na których oparł tę drużynę. Sam zespół nie pokazał charakteru ani determinacji. Nawet nie mając niektórych zawodników do dyspozycji, drużyna powinna pokazywać to, czym jest Juve, zespołem który się nie poddaje, który chce walczyć, a dzisiaj, tak jak w poprzednich meczach, nie było tego widać“.
Jak Juventus może odzyskać spokój? “Spokój odzyskuje się zwyciężając, nie ma innej drogi. Dzisiejszy mecz był mocnym ciosem, trzeba wystartować od tego momentu jako zwarta grupa. Nie zauważam jednak tego ducha, nawet w trakcie zmian widać było niezadowolenie, a to negatywna postawa. Trzeba odzyskać piłkarzy, którzy w siebie wierzą, zwiększyć rytm gry. Juve gra ciągle w słabym rytmie, nawet gdy zwycięża w lidze. Wygrywa, bo na dany moment ma lepszych piłkarzy niż przeciwnik, gdy tylko rywal ma graczy na podobnym poziomie albo lepszych to mamy taki rezultat. Popełniają łatwe błędy bo tempo jest zupełnie inne“.
Capello skomentował także postawę młodych zawodników: “Miretti jest jednym z niewielu piłkarzy w Juventusie, który zagrywa prostopadle, jednym z niewielu, który potrafi spenetrować obronę rywala podaniem i dlatego powinien grać. Także Iling pokazał, że jest jakościowym zawodnikiem i ma dobry drybling. W tej chwili Juve musi myśleć o odrobieniu strat w lidze, ale ma u siebie zawodników, którzy są już gotowi na przyszłość“.
Tu jest potrzebny trener który ma odwagę grac młodymi zawodnikami. Taki który ma JAJA a nie pusta torebkę. Ok Max Maxem coś tam ugrał radość z 2 finałów większość napisze o spuściźnie Conte. Nie bronie trenera bo każdy szanujący się klub robi z tym porządek My nie. Chodzi mi o to że chłop jest zaślepiony wapniakami którzy mają alla doświadczenie. Problem w tym taki ze doświadczenie mają i to ogromne ale zero ambicji i chęci do grania. Zachwycaliscie się Mirettim że by po kilku zmieszać go z błotem za słabszy mecz. Czy Wy też codziennie wstajecie z <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡° )> nastawieniem i macie udany dzien w pracy?
A mnie ciekawi jakby poradził sobie Giasperini, przy założeniu, że nie ma primadonn, tylko jest trener i piłkarze, którzy się go słuchają. Winilbym poszczególnych piłkarzy, ale który pilkarz błyszczy za kadencji Maxa? Dla mnie trener jest obecnie do zwolnienia. Obserwując co działo sie MU/Bayernie/Realu/Chelsea, to dawno byłoby już po sprawie.
Capello obrzydził mi swego czasu Juventus. Miał jedną z najlepszych kadr w historii Juve, może nawet w historii piłki nożnej, a graliśmy wszystko na 1-0.
Ale ma rację, swój swego dobrze rozpracuje bo Allegri to podobny styl gry.
Ciekawe, jak by Koeman sobie u nas poradził. Ktoś tu oglądał mecze Barcy za jego czasów? Wygląda na kogoś, kto umiał by chycić szatnie za jaja.