Alex Sandro o rok dłużej w Turynie? Jest klauzula w kontrakcie
Juventus nie planuje odnowienia kontraktu Alexa Sandro, ale klauzula w jego kontrakcie może pozwolić zatrzymać go w Turynie na dodatkowy rok, donoszą dziennikarze Calciomercato.com.
Obecna umowa 31-letniego brazylijskiego obrońcy wygasa z końcem sezonu, a Bianconeri szykują się już do rozpoczęcia kolejnego cyklu, wraz z nowym zarządem klubu. W kontrakcie piłkarza znajduje się klauzula, która pozwala na automatyczne przedłużenie umowy o rok, z tą samą pensją 6 milionów euro. Powiązana jest ona ponoć z celami sportowymi, których jednak dziennikarze nie ujawniają. Brazylijczyk jest zdeterminowany, by pozostać w Juventusie niezalenie od klauzuli, a nawet ma zgodzić się na obniżkę pensji w razie podpisania nowej umowy. Sęk w tym, że w klubie panuje opinia, że to czas, by rozstać się z piłkarzem i poszukać jego następcy. Gdyby jednak nie znaleziono odpowiedniego zawodnika na miejsce Sandro, być może obrońca pozostanie w stolicy Piemontu jeszcze przez rok.
Dla mnie moze zostac jakby obnizyl pensje do tych np.4mln.,moze troche duzo jak na zmiennika,ale taniej to my nie sprowadzimy zawodnika na takim poziomie.
Troche napsul mi krwi,były mecze w których tracił koncentrację i zawalił pare meczow w poprzednim sezonie.
Teraz przed turniejem i końcem kontraktu jakby odzyl:)
Jest dosyć wszechstronny,solidny w obronie ,a i czasem dorzuci asyste ,czy bramke.
Jak rozliczamy go z gry na LO,to chciałbym przypomnieć, że on musial grac tego bardziej wycofanego od kiedy Cuadrado śmigał po drugiej stronie,więc trochę zatracił ten ciąg na bramke.
Spójrzmy prawdzie w oczy - mamy mało kasy i spore braki kadrowe, nie wszystkich możemy wywalić na zbity pysk bo będziemy naprawdę grać u23. Pensja 2,5 - 3,0 mln za sezon, kontrakt na 2 lata i niech zostaje.
W taktyce z 3 obrońcami jeszcze daje radę jako środkowy lewy. Od biedy zagra na lewej obronie w czwórce, choć nie powinniśmy już go rozpatrywać jako piłkarza pierwszego składu na tej pozycji.
Time to say goodbye.Najwyższy czas, by się z nim rozstać. Gość nie ma praktycznie nic do zaoferowania w ofensywie (a szkoda, bo na początku przygody z Juve zapowiadał się w tym aspekcie dość obiecująco), a to podstawa u nowoczesnych bocznych obrońców, że oprócz solidnej gry defensywnej potrafią pchnąć grę do przodu.
Przykład, jak można przez tyle lat wcale się nie rozwinąć, a nawet uwstecznić. Potencjał był, umiejętności również. Zabrakło charakteru.
Szukajcie, a znajdziecie.