Juventus sondował możliwość sprowadzenia Joao Felixa
Otwarcie okienka transferowego oznacza nie tylko wysyp wiadomości dotyczących potencjalnych celów poszczególnych klubów, ale również doniesienia na temat przeprowadzek piłkarzy, które ostatecznie nie doszły do skutku.
Jedną z takich informacji podała strona internetowa Calciomercato.com. Zdaniem pracowników wspominanego serwisu Juventus był poważnie zainteresowany Joao Felixem, a kontakty między Starą Damą i otoczeniem 23-latka miały miejsce jeszcze w zeszłym tygodniu.
Zgodnie z raportem agent portugalskiego atakującego – Jorge Mendes jest zdeterminowany, by znaleźć swojemu klientowi nowego pracodawcę już w styczniu, a Juventus miał być jedną z opcji dla utalentowanego piłkarza. Ostatecznie rozmowy nie wyszły poza wstępną fazę, bo klub z Turynu nie miał środków finansowych na przeprowadzenie całej operacji. Kwestie ekonomiczne sprawiły, iż Bianconeri wycofali się z wyścigu o zawodnika i ustąpili miejsca londyńskiej Chelsea. W tym momencie to angielski klub jest faworytem do pozyskania Felixa, a pierwszym etapem transferu ma być wypożyczenie.
Joao Felix jest piłkarzem Atletico Madryt. Portugalczyk trafił do Hiszpanii w 2019 za ponad 127 milionów euro, ale nie spełnił pokładanych w nim nadziei. W barwach Los Colchoneros rozegrał 131 spotkań, w których zdobył 34 bramki i zaliczył 18 asyst.
Felixowi to chyba chcą na złość karierę zrujnować...
Spod skrzydeł jednego mordercy futbolu, betonowego trenera chcą go wepchnąć pod opiekę drugiego betona, miłośnika antyfutbolu.
Czy ktoś prowadzi racjonalnie karierę Felixa, czy liczą się tylko pieniądze?
Wiem. Liczą się tylko pieniądze.
10 milionów za wypożyczenie na pół roku bez opcji wykupu to chyba średni deal.