Nuno Gomes ostrzega Juve: Będzie ciężko, Sporting jest w świetnej formie
Nuno Gomes, dawny gwiazdor Benfiki i reprezentacji Portugalii udzielił krótkiego wywiadu La Gazzetta dello Sport. Portugalczyk, który w swojej karierze występował także w Serie A, jest zdania, że Juventus będzie miał ciężki orzech do zgryzienia w ćwierćfinale Ligi Europy. Szczególną uwagę zwraca na znakomitą ofensywę Sportingu, podkreśla także umiejętności trenera Amorima. Poniżej przytaczamy treść rozmowy.
Dzień dobry. Jak Nuno Gomes wyobraża sobie ćwierćfinał pomiędzy Juve a Sportingiem?
Juventus to jeden z faworytów do końcowego zwycięstwa w Lidze Europy, ale przejście Sportingu nie będzie łatwe.
Dlaczego?
Sporting w tej chwili jest w swojej najlepszej formie. Drużyna prowadzona przez Rubena Amorima jest też świetnie przygotowana taktycznie, kiedy ma piłkę, gra w jeden sposób, gdy tylko ją straci, to zmienia sposób gry.
Jakie będzie więc największe zagrożenie ze strony Sportingu?
Zdecydowanie atak. Mam na myśli całą formację, nie myślę o żadnym piłkarzu w szczególności. Wszyscy są świetni, począwszy od Paulinho, przez Edwardsa aż po Trincão i Pedro Gonçalves zwanego Pote. Ale Almorim w innych formacjach również ma do dyspozycji wyróżniających się piłkarzy – mówię chociażby Gonçalo Inacio w obronie i Ugarte w pomocy. Sporting często stosuje pressing i jest bardzo szybki w przejściach z jednej fazy do drugiej.
Trener Ruben Amorim ma dopiero 38 lat, ale zdobył już ze Sportingiem historyczne mistrzostwo kraju w sezonie 2020/2021. Czy może stać się nowym Mourinho?
Amorim to Amorim. A Mou to Mou, jest The Special One. Ruben różni się od José, bardziej kocha grać i nie skupia się jedynie na wyniku. Ma jednak wszystko, by stać się trenerem z najwyższej półki.
W zespole Juventusu zagra Federico Chiesa. Grałeś z jego ojcem, Enrico, w Fiorentinie…
Zauważam pomiędzy nimi pewne podobieństwa, ale Enrico strzelał na bramkę nawet gdy był w okolicy chorągiewki – to był urodzony strzelec.
