Szczęsny: Nikt nie zobaczy mnie w innej koszulce do 2025 roku
Podczas konferencji prasowej przed meczem Polski z Mołdawią, Wojciech Szczęsny zapewnił, że nie ma zamiaru opuszczać Juventusu przed wygaśnięciem kontraktu, obowiązującego do 2025 roku.
W ostatnim czasie media sugerowały, że Polak może opuścić klub z Turynu, a jego miejsce zajmie 30-letni Mattia Perin. Wśród potencjalnych następców typowano również Marco Carnesecchiego z Atalanty oraz Guglielmo Vicario z Empoli. Tymczasem Wojciech Szczęsny rozwiewa wątpliwości i kończy domysły na temat swojej przyszłości, deklarując pozostanie w Juventusie do 2025 roku. Bramkarz jasno określił swoje stanowisko słowami:
„Sytuacja, w której znajduje się Juventus w żaden sposób nie wpłynęła na moją decyzję. Mam kontrakt do czerwca 2025 roku i do tego czasu nikt nie zobaczy mnie w innej koszulce”.
Obecnie zawodnik jest jednym z najlepiej zarabiających piłkarzy w ekipie Bianconerich, inkasując co sezon 6.5 miliona euro netto, co sprawia, że przy braku awansu do Ligi Mistrzów, jego wysoki kontrakt może być obciążeniem dla kasy klubowej. Jednak polski bramkarz w ubiegłym sezonie prezentował się bardzo przyzwoicie i był jednym z najpewniejszych punktów drużyny. Mimo tego, że jego pozostanie na Allianz Stadium nie jest tanim rozwiązaniem, to kibice Starej Damy w nadchodzącym sezonie mogą być spokojni o obsadę bramki na wysokim poziomie.
Sprzedać Vlaho z bólem serca ,Mckenego,Artura i jeszcze sie ktoś znajdzie ale nie topowego bramkarza .
Myśle że jeden sezon możemy przebidować z Milikiem i Keanem.
w formie jest topem a jego plusem jest to ze dobrze sie czuje w roli dyrygujac obrona. dla mnie Wojtek z sezonu na sezon wciaz robi progress.
On dobrze wie, ze nikt mu takiej kasy nie da jak zarabia w Juventusie. To dobry bramkarz, ale nie jest to top. W naszej aktualnej sytuacji lepiej by bylo go sprzedac i wziac Perina na 1 i ewentualnie zainwestowac w tego z Cremone(o ile sie nie myle, ze to on byl)
Kto jak kto, ale Wojtek zasługuje na każde euro, jakie zarabia w klubie.
Jakby nie patrzeć Szczęsny też musiałby się zgodzić na odejście, a mamy w klubie wielu innych zawodników obciążających budżet, którzy wnoszą bardzo mało lub nic.
Rozumiem straty finansowe związane z brakiem LM, ale mówienie o jednej pensji, że obciąża budżet to gruba przesada. Co kupienie i opłacenie zmiennika byłoby tańsze?