Roberto D’Aversa gorzko o pracy sędziego w meczu z Juventusem
Lecce nie podtrzymało dobrej passy z poprzednich kolejek ligowych i po słabym spotkaniu uległo w Turynie Juventusowi 0:1. Występ swoich podopiecznych skomentował Roberto D’Aversa, który stanął przed kamerami DAZN:
„Czuję rozczarowanie, bo VAR nie mógł zająć się sytuacją z Rabiotem, który ostatni dotykał piłki przed kluczowym rzutem rożnym dla rywali. To powinno być zauważone nawet bez weryfikacji wideo. Uważam, że sędzia miał na koncie kilka błędnych ocen, ale to nie dlatego przegraliśmy. Jednocześnie zapewniam, że Kaba nie dążył do wymuszenia rzutu karnego. Przez jego wykluczenie tracimy ważnego gracza, ale nie jestem tu, by tworzyć alibi dla postawy drużyny”.
„Mecz był wyrównany, więc zasłużyliśmy na punkt. Niedużo zrobiliśmy w ataku, ale w defensywie byliśmy konsekwentni i przeciwnicy także nie doszli do wielu sytuacji. Zapewne powinniśmy lepiej budować akcje od tyłu, ale czasem zbytnio się spieszyliśmy i dawaliśmy im szanse na kontry. Zagraliśmy dobrze przeciwko drużynie, która do końca będzie walczyć o tytuł mistrzowski” – podsumował szkoleniowiec.
Kolejnym rywalem ligowym Lecce będzie ekipa Napoli.
Nie istnieje wynik za zasłużenie....
W ataku nie zrobiliście nie, w obronie się pogubiliście minimum 2 razy, więc to 1:0 mimo Juventusu, który sobie rozgrywał podwórkowy mecz to wynik zaniżony. Lecce zakończyło właśnie piłkarską, letnią przygodę i wraz z jesienią szykuje narty na ostry zjazd po stoku Serie A.