Tony Damascelli: Allegri wygrał derby, ale popełnił błędy
Juventus pokonał u siebie Torino 2:0, ale nie oznacza to, że eksperci nie dostrzegali mankamentów w grze Bianconerich. Tony Damascelli zwrócił uwagę na złe wybory personalne, jakich – jego zdaniem – dokonał w tym meczu Max Allegri. Dziennikarz przekazał swoją opinię na łamach Il Giornale:
„Allegri wygrał, ale jego wstępne decyzje nie były właściwe. Postawienie na Mirettiego, ustawionego za samotnym Keanem, to coś nielogicznego. Ten ruch to wyraz oszczędnego stylu Toskańczyka. Możesz dofinansowywać klub w nieskończoność, ale niewiele to da, jeśli używasz swoich zawodników w tak głupi sposób. Szybkie wejście na plac gry Milika było przyznaniem się trenera do błędu”.
„Dwa gole solidnego Juventusu nieco zmąciły nudę na boisku, ale to także zasługa mizernego występu rywali. Torino było zbyt miękkie, a świadczy o tym zaledwie jedna żółta kartka w ich zespole. Cóż, kiedyś to były derby” – podsumował 74-latek.
Kolejnym rywalem Juventusu będzie AC Milan. Ekipy zmierzą się w Mediolanie 22 października.
niby tak, z drugiej strony wolę trenera, który się przyzna do błędu w połowie niż takiego co się okopuje w swoich decyzjach do 80 minuty i już muszka przyłożona do skroni
Jestem pełen podziwu dla Allegriego za wiarę i szanse jakie daje Mirettiemu. Parę przebłysków w 2 lata to troszkę mało jak na zawodnika, który tak często melduje się w pierwszym składzie.
Wierzę, że może z niego być naprawdę wyróżniający się zawodnik, ale przydałby mu się sezon na wypożyczeniu w słabszym klubie. A tymczasem niech pogra trochę Yildiz i Nicolussi bo Miretti szans dostał mnóstwo, ale kompletnie ich nie wykorzystał.