Andrea Cambiaso: Trener nam powiedział, że musimy funkcjonować w presji
Na listopadowe zgrupowanie reprezentacji Włoch zostało powołanych pięciu zawodników Starej Damy, a w tym mający szansę debiutu – Andrea Cambiaso. 23-letni obrońca Bianconerich opowiedział o swoich odczuciach po otrzymaniu zaproszenia do kadry, będąc już w Coverciano:
„Niesamowite uczucie doświadczać tego miejsca, tej atmosfery. To niesamowite. Kiedy zadzwonili, byłem na treningu przed meczem z Cagliari, więc to menadżer zespołu przekazał mi wiadomość, że zostałem powołany. W pierwszej chwili nie brałem tego na poważnie, nie wierzyłem mu. To znaczy, nie liczyłem wcześniej na powołanie. Towarzyszyły mi bardzo silne emocje. Od razu zadzwoniłem do rodziców i brata. Miałem zaczekać do 19:00 z oznajmieniem tego, ale nie mogłem wytrzymać”.
Cambiaso wspomniał o swoim przybyciu do Coverciano: „Zaskakujące i ekscytujące. Byłem tu kiedyś, będąc jeszcze w Empoli, ale wejście tutaj w koszulce seniorskiej reprezentacji to wielkie emocje i przywilej”.
Obrońca Juventusu następnie został zapytany, które włoskie legendy przyjąłby do swojej pięcioosobowej drużyny: „Buffona, bo inaczej wyrzuci mnie ze zgrupowania. Gigi w bramce to wielka historia. Jestem młody, mniej pamiętam z przeszłości. Najjaśniejsze wspomnienia mam z Pucharu Świata w 2006 roku. Jest jednym z najlepszych w historii”.
„Za mną postawiłbym Maldiniego, niesamowitego gracza. Potem Totti i Del Piero. Puchar Świata w 2006 roku to pierwsze moje wspomnienie kadry. Dwóch, którzy byli bohaterami tego sukcesu. Jest tak wielu kandydatów do wyboru…, ale Pirlo w środku, a Totti i Del Piero przed nim” – kontynuował Cambiaso.
Na koniec Andrea opowiedział o swoich wyobrażeniach dotyczących nadchodzących spotkań z Macedonią Północną i Ukrainą: „Wczoraj trener nam powiedział, że musimy funkcjonować w presji, że nie uda nam się zakwalifikować. Uczucie tego strachu, spowoduje przypływ dodatkowej energii. Musimy w ten sposób myśleć. Wejście na murawę zrelaksowanym nie jest dobre, strach pozwala ci pozostać skupionym”.
Z dwójki Weah,Cambiaso, to Włoch wydaje się lepiej rokować.
Dobry technicznie, widać, że gra kombinacyjna nie jest mu obca i mam nadzieję, że pod okiem Maxa wyrośnie nam grajek na długie lata. Powołanie do kadry powinno dodać mu pewności siebie i mocno trzymam za niego kciuki !