Vlahović: Bez pomocy kolegów nie byłoby moich bramek
Juventus pokonał Lecce na wyjeździe 3:0, a skutecznością ponownie błysnął Dusan Vlahović. Serb, który zdobył dwie bramki, stanął po meczu przed kamerami DAZN:
„Jestem bardzo szczęśliwy, także ze względu na to, że otrzymałem duże wsparcie od kolegów z drużyny. Bez nich nie byłoby tych bramek. Chcemy nadal grać w ten sposób”.
„Mimo tego, co mówi trener, zawsze jestem spokojny, choć z poziomu boiska może to wyglądać nieco inaczej. Wygraliśmy na trudnym terenie, a rywale nie przegrywali tam od czterech spotkań”.
„To ważne trzy punkty, a do tego zachowaliśmy czyste konto. Nie myślimy na razie o Interze, bo kierujemy się zasadą małych kroków. Teraz naszym celem jest Empoli. Jeśli chodzi o mnie, to jestem po prostu zdrowy. To jedyna różnica. Dbam o dobry sen i dietę, ale robiłem to już wcześniej. Dziękuję Bogu, że jestem w pełni sił fizycznych i mam nadzieję, że to się nie zmieni” – podkreślił 23-latek.
W bieżącym sezonie Dusan Vlahović rozegrał dla Juventusu 21 spotkań. Napastnik ma na koncie jedenaście bramek.
Oczywiście zgadza się to. Np taki yildiz który kręci zawodnikami. Przeciwnicy boją się go i nie skupiają swojej uwagi tylko na Vlaho.. przez co vlaho ma więcej miejsca