Fabio Ravezzani o zmianie trenera w Juventusie
Fot. ph.FAB / Shutterstock.com
Juventus przeżywa obecnie kryzysowy moment, więc do włoskich mediów sportowych wróciły spekulacje, dotyczące przyszłości Massimiliano Allegriego. Swój pogląd na dalsze losy trenera Bianconerich przedstawił Fabio Ravezzani. Dziennikarz, który był gościem radia TMW, powiedział:
„Thiago Motta w Turynie? To bardzo popularny i szanowany szkoleniowiec, ale zobaczmy najpierw, co stanie się z Allegrim. Za wcześnie, by opowiadać o jego dymisji, a o jego przyszłości zadecydują wyniki osiągnięte na koniec sezonu. Jeśli zarząd będzie zadowolony, nie zobaczymy zmian na ławce Starej Damy” – podkreślił.
Obecnym pracodawcą Thiago Motty jest Bologna. W przeszłości trener ten prowadził także ekipy Genoi i Spezii.
Przyjdzie Motta i postanowi zmienić styl gry. Zawodnicy, którym Allegri zaszczepił syndrom "calma", będą niechętni do zmiany przyzwyczajeń, ustawienia, zadań na boisku, sposobu rozgrywania piłki. Zaczną się wypowiedzi o zmianie stylu, że zajmie to dużo czasu, że jest trudne, że to nie DNA Juventusu i tym podobne mądrości. Po sezonie Motta odejdzie i powie, że już po trzech miesiącach wiedział, że to się tak skończy. Na miejsce Motty przyjdzie młody i obiecujący trener Bernard Z'Deski, a jego po sezonie zastąpi nasz ulubiony taktyk z Livorno, czyli Minimiliano Allegri.
Maurizio Sarri lubi to!
Alexa Sandro mogliby sobie darować...
No, a zarząd stoi murem za Maxem i tylko brak awansu do LM mógłby coś zmienić. Tyle.