Poniedziałkowe okładki włoskiej prasy sportowej: mecz Udinese-Roma przerwany, strach na boisku
Sprawdźmy o czym dziś pisze się w Italii. Mediolańska La Gazzetta dello Sport, rzymskie Corriere dello Sport oraz turyński Tuttosport – trzy najważniejsze dzienniki sportowe we Włoszech, zapraszamy na szybki przegląd pierwszych stron gazet.
Gazzetta dello Sport – Strach na boisku, Ndicka upada w Udine po uderzeniu w serce, De Rossi prosi o przerwanie gry, mecz zawieszony. Atak serca wykluczony, Roma uspokaja: “Ma się dobrze“. Mecz zostanie wznowiony od 72. minuty przy stanie 1-1. Inter, derby dla dwóch gwiazd. Jeśli wygrają z Milanem, zdobędą Scudetto. Póki co Inzaghi zatrzymany przez Cagliari: “Impreza w poniedziałek? Byłoby miło“. Pioli cierpi z Sassuolo ale zapewnia: “Będziemy bardzo zmotywowani“.
Corriere dello Sport – Strach o Ndicka, mecz Udinese-Roma zawieszony w 72. minucie przy 1-1, Iworyjczyk upada na boisko, ból w klatce piersiowej. Zostaje zniesiony na noszach, w szpitalu lekarze wykluczają atak serca. Możliwe stłuczenie klatki piersiowej po wcześniejszym zderzeniu. Inter widzi gwiazdy, jeśli w poniedziałek pokonają Milan, będą mistrzami Włoch. Inzaghi przez Cagliari (2-2), ale Nerazzurri wciąż mają 14 punktów przewagi nad Piolim, który remisuje z Sassuolo (3-3). Flop Napoli, tylko 2-2 z Frosinone, Politano i Osi to za mało, Calzona: “Nie jesteśmy drużyną“. Bayer Leverkusen, historyczny triumf.
Tuttosport – Baggio optuje za Zirkzee i naciska na Yildiza. Legenda calcio mówi, jak ożywić Juve: “As z Bolonii ma wielki talent i duży margines do poprawy. Naprawdę lubię tego tureckiego młodziana, ma niesamowitą jakość“. Odnowienie do 2029 roku dla Kenana gotowe. Mecz Udinese-Roma zawieszony, zawodnik Giallorossich łapie się za klatkę piersiową i upada na ziemię w 72. minucie.. Chwile paniki, gracze nie czują się w stanie kontynuować spotkania. Atak serca wykluczony, stanowisko klubu uspokaja wszystkich. Milan, horror w obronie, Inter się zaplątał, szalone remisy z Sassuolo i Cagliari.
Swoją drogą jak Inter zdobywa bramkę w kontrowersyjnych okolicznością to piśmaki z tutto-srutto na czele rozpisują się o tym na rozkladówce ale jak Interu w kolejnym już meczu (wczoraj Cagliari, wcześniej Napoli) traci bramkę, której nie powinno być to nawet nikt słowem nie wspomni. Tak samo było z Milanem w LE - stracili bramkę po różnym podyktowanym po spalonym. Nie zmienia to faktu, że zagrali fatalnie ale jednak.
Włoska czołówka łapię już zadyszkę pod koniec sezonu? Każdy się potknął w ten weekend. Allegri o jedną stopę od swojego celu minimalnego 😛