Strona główna » Aktualności » Sarri: To był blackout, nic więcej
Sarri: To był blackout, nic więcej
Maurizio Sarri po meczu z Milanem nie dramatyzuje. Włoski taktyk stwierdził w wypowiedzi dla włoskich mediów, że takie okresy przestoju, jak ten Juventusu w drugiej połowie zdarzały się już innym zespołom po wznowieniu rozgrywek. Sarri nie chce roztrząsać porażki, skupia się już na kolejnym meczu.
“Myślę, że przez pierwsze 60 minut graliśmy na światowym poziomie. Mieliśmy całkowitą kontrolę i nagle blackout. Nie ma sensu myśleć o tym zbyt wiele, ponieważ za trzy dni mamy kolejny mecz. Przez 15 minut kompletnie odcięło nam zasilanie, takie rzeczy zdarzały się też innym ekipom po wznowieniu rozgrywek. Trzeba jednak patrzeć na pozytywy, przez godzinę dominowaliśmy całkowicie. Zwykle nie jest nawet możliwe znalezienie przyczyn takiego blackoutu” – powiedział Sarri dla DAZN.
Nie pierwszy raz Juventus źle reaguje po stracie bramki. “Mieliśmy gorsze występy i traciliśmy te bramki zasłużenie, ale nie dziś. Graliśmy dzisiaj dobrze. Widziałem wiele drużyn ostatnio, które miały po przerwie braki w dostawie prądu. Granie i trenowanie w takich temperaturach jest sytuacją niezwykłą, zwłaszcza przy tak dużej liczbie meczów granych po sobie. Siedzenie tutaj i analizowanie tego nadmiernie może przynieść efekt przeciwny do zamierzonego i spowodować przekreślenie całej dobrej roboty, którą wykonujemy do tej pory. To kompletnie inna porażka niż te z Hellasem czy Napoli, musimy się skupić na kolejnym meczu. To zespół, który ma wielką jakość piłkarską, wielkie możliwości, na tym właśnie musimy się opierać“.
Matthijs de Ligt i Paulo Dybala nie mogli zagrać zawieszeni za kartki. Właśnie w tych nieobecnościach i słabym występie Ruganiego komentatorzy upatrywali porażki. “Nasza obrona była w porządku do 62 minuty, pozwoliliśmy Milanowi do tej pory zaledwie na jedną okazję. Blackout dotknął wszystkich graczy, w tym momencie mógłbym wymienić całą jedenastkę, to jednak bez znaczenia. Higuain zaczął dobrze, później powoli zniknął z meczu, jednak można się było tego spodziewać na obecnym poziomie jego kondycji“.
Czy porażka Lazio z Lecce wpłynęła mentalnie na piłkarzy Juve? “Nie sądzę, żeby to miało znaczenie, w takim przypadku podejście od początku meczu byłoby kiepskie. Zamiast tego byliśmy skupieni przez większość meczu, nie sądzę też, żebyśmy się zrelaksowali nagle po 2-0. Po prostu odcięło nam zasilanie, wynik to kara za to“.