Allegri: Wiedzieliśmy, że będzie ciężko. Nie potrzebujemy ruchów na mercato

Massimiliano Allegri 2063526872
Fot. ph.FAB / Shutterstock.com

Po ciężkim dla oka meczu z Cremonese, występ Bianconerich ocenił Massimiliano Allegri. Trener Juventusu przyznał, że spodziewał się takiego meczu oraz pochwalił Arkadiusza Milika, którego strzał z rzutu wolnego dał kolejne trzy punkty Starej Damie.

Wiedzieliśmy, że będzie ciężko. Cremonese to zespół, który mocno naciska i dużo biega, my dodatkowo popełniliśmy wiele błędów technicznych. Zwycięstwo jest jednak czymś miłym, to kolejny krok naprzód. Chłopaki dobrze spisali się w pierwszej połowie, gol Milika był piękny, ale nie było to łatwe spotkanie, nie jest łatwo grać przeciwko Cremonese” – powiedział Allegri dla DAZN.

Rabiot został wprowadzony dopiero w drugiej połowie i wniósł ożywienie w grę Juventusu. “Adrien grał w finale mundialu, mieliśmy wielu piłkarzy, którzy mają sporo minut w nogach. Iling? To było dobre wejście, ważne jest by mieć piłkarzy, którzy są w stanie w każdej chwili wejść i pomóc zespołowi z ławki, zwłaszcza, że gramy co cztery dni“.

Czy Angel Di Maria będzie gotowy na sobotę i mecz z Udinese? “Di Maria dziś trenował i wygląda na to, że czuje się coraz lepiej. To piłkarz o niezwykłej jakości, mam nadzieję, że zagra w sobotę. Czekamy również na Pogbę, Vlahovicia i Cuadrado“.

Czy w trakcie zimowego mercato klub czekają wzmocnienia? “Klub zbudował ważny zespół, ale w tej chwili mamy kilku kontuzjowanych piłkarzy. Wielu młodych piłkarzy gra coraz lepiej, widzimy, że mają dużą szansę na rozwój. Jeśli chodzi o naszą kadrę, jest w porządku. Współpracuje z Cherubinim, on na bieżąco informuje mnie o wszystkich ruchach. Mercato jest czasami potrzebne, ale czasami nie ma sensu nic zmieniać“.

Zapisy na Juventus-Milan!

Subskrybuj
Powiadom o
17 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze

Krzychu89
Krzychu89(@krzychu89)
1 rok temu

Może tak jednak się rozejrzeć na tym mercato... za dobrym trenerem z pomysłem na grę.

1 rok temu

7 z rzędu zwycięstwo do zera. Możecie płakać o styl, że to tylko Cremonese, ale fakt jest taki że dla Juve zawsze najważniejsze było wygrywanie. I to gwarantuje Allegri, chcecie stylu, miliona podań i ofensywnej gry to idźcie kibicować City, nikogo przecież nie obchodzicie ani wy, ani to komu kibicujecie, a przynajmniej będziecie zdrowsi nie płacząc i nie wyrywając sobie włosów ze złości 2 razy w tygodniu.

Samael
Samael(@samael)
1 rok temu

Milan jest przed nami w tabeli, a jednak Cremony nie zdobyli także zasadne jest mówić o ciężkim terenie. Udinese też tam nie wygrało. Z drugiej strony Lazio czy Napoli przeszły pędem w tym miejscu. No chyba nie ma co rozkminiać stylu tylko cieszyć się punktów, które w tej kolejce dały nam bardzo dużo (zmniejszyli dystans do lidera i odskoczyli od 5 miejsca, umacniając się w "pierwszej czwórce").

Book
Book(@book)
1 rok temu

Nie rozumiem narzekania na styl. Przeciez my co mecz mamy problemy ze skladem,co mecz mamy kilka zmian w podstawowej jedynastce. Nie ma mowy o plynnej grze z zawodnikami,ktorzy sa slabi technicznie,a do takich zaliczaja sie Kostic,Kean,Gatti,Mckennie. Nastepnie mlodzi ktorzy sa zagubieni i nie zgrani z zespolem ,graja nie na swoich pozycjach,kiwaja sie bez produktywnie,albo podaja do przeciwnika, mowa o Mirettim i Soule . Oni tez zeby grac plynnie i dojrzale… Czytaj więcej »

Ostatnio edytowany 1 rok temu by Book
1 rok temu

Nigdy nie ukrywałem, że za Allegrim nie przepadam i czekam na wymianę trenera.
Ale w tej chwili, gdy mamy burdel organizacyjny i zmianę zarządu, to wymiana trenera byłaby bardzo ryzykowna. Niestety musimy dograć sezon do końca z Allegrim licząc, że w marnym stylu będziemy osiągać niezle wyniki.

Samael
Samael(@samael)
1 rok temu

Dla mnie to cały czas jest problem w tworzeniu sytuacji. Nie ma ofensywy i tyle. Mam wrażenie, że nic się nie zmienia w tym temacie. Może trzeba zainwestować w ofensywnych zawodników.

Frytek88
Frytek88(@frytek88)
1 rok temu

Nie mamy obronców a gość mowi ze nie potrzeba wzmocnien , DRAMAT!!!

arbitro
arbitro(@arbitro)
1 rok temu

Liczą się 3pkt i one jadą do Turynu. Było kilka okazji i gdyby nie Carnesechi i niecelne minimalnie strzały Chiesa czy Kosticia mogłoby być spokojnie 3-0. Nie ma co płakać, skoro mecz zakończony wygrana.
Liczę że się rozkręcimy na dobre do męczy z Napoli, bo tam gramy o być albo nie być w walce o scudetto.
Forza Juve!

Lub zaloguj się za pomocą: