Czarodziej futbolu
Premiership szaleje za umiejętnościami cudownego chłopca – Wayne’a Rooney’a a w La Liga kibice rozpływają się oglądając grę Ronaldinho. Przemieszczając się w kierunku południa Europy trafiamy do Włoch, gdzie nadchodzi czas nowej gwiazdy – Zlatana Ibrahimovica.
W kraju, w którym tak wielką rolę odgrywa gra defensywna i ustawienie taktyczne, które często zabijają piękno futbolu Ibrahimovic jest prawdziwym rodzynkiem. Z piłką przy nodze potrafi czynić cuda. Jest jednym z niewielu graczy, który sam jest wart ceny całego meczowego biletu. Mimo, że reprezentuje barwy turyńskiego Juventusu, jest “własnością” nas wszystkich. Zlatan nie jest tylko piłkarzem. Jest także – a może nawet przede wszystkim – artystą.
To, co ten mierzący 192 centymetry wzrostu napastnik potrafi zrobić z piłką często nie da się opowiedzieć. Trzeba to po prostu zobaczyć na własne oczy, by uwierzyć. Dwudziestoczteroletni zawodnik przybył do Turynu latem 2004 roku z Ajaxu Amsterdam. Włodarze Juventusu musieli wyłożyć na gwiazdę holenderskiej ligi około 16 milionów euro. Jednak nikt nie miał wątpliwości, że pieniądze te zwrócą się szybciej niż ktokolwiek by oczekiwał. Początkowo Szwed wylądował na ławce rezerwowych, ustępując wydawać by się mogło nietykalnej parze napastników Trezeguet – Del Piero. Jednak rozbicie tego duetu było tylko kwestią czasu. Fabio Capello szybko przekonał się do talentu Zlatana i już po kilku tygodniach ustalanie meczowego składu rozpoczynał właśnie od numeru dziewięć.
“Techniczne zdolności Ibrahimovica mogą okazać się kluczem do zwycięstwa, nawet w sytuacjach kiedy drużynie nie wiedzie się najlepiej” – przyznał Capello. “Swoimi umiejętnościami może kreować przebieg meczu. Jeśli tylko znajduje się na boisku, jest w stanie zmienić obraz gry w każdej chwili.” – chwalił napastnika trener zespołu.
Trener Juventusu był i jest fanem talentu Ibrahimovica. W różnego rodzaju wywiadach często lubi porównywać go do gwiazdy holenderskiej piłki z przed kilkunastu lat – Marco van Bastena. Capello chciał ściągnąć Szweda do swojego zespołu jeszcze w czasach, kiedy był trenerem Romy. Wówczas się nie udało. Tym razem, głównym ultimatum przed podjęciem pracy w Juve przedstawionym Luciano Moggiemu było sprowadzenie właśnie Ibrahimovica.
Zlatan jest bardzo zadowolony z pobytu we Włoszech, indywidualnych osiągnięć oraz przede wszystkim z sukcesów drużyny. Jego kontrakt wygasa w 2008 roku, jednak jego przedłużenie wydaję się być jedynie kwestią czasu. “Wchodzę w szczytowe momenty mojej kariery!” – wyznaje Szwed. “Biało-czarna koszulka Juventusu otwarła mi drzwi prawdziwego świata futbolu. Mam nadzieje, że to będzie mój ostatni klub w karierze. Chce tutaj zostać na zawsze. Juventus jest jednym z największych klubów, być może największym. Są najlepsi z najlepszych.”
Zarówno kibice, jak i sam Ibrahimovic jest całkowicie świadomy, że wciąż się rozwija i może grać lepiej. Nie wszyscy są jednak zadowoleni z jego postawy. Zarzuca się mu dwie podstawowe sprawy – mała liczba bramek oraz zadziorny temperament. Czy zarzuty te mają podstawy?
W swoim pierwszym sezonie Zlatan zdobył 16 bramek w 35 meczach. Jest to dosyć dobry bilans jak na obcokrajowca debiutującego w lidze włoskiej. Jednak na wielu kibicach liczba ta nie zrobiła większego wrażenia. Pojawiło się sporo głosów mówiących “Stać go na wiele więcej!”. Rozliczanie Ibrahimovica tylko za zdobywanie bramek jest jednak błędem. Jego rola w zespole jest o wiele większa. Typowym łowcą bramek w Juventusie jest David Trezeguet. Szwed natomiast często przejmuje pałeczkę i występuje w roli dyrygenta, który kieruje grą zespołu. Wie kiedy przyspieszyć, kiedy uspokoić grę, nawet z bardzo trudnych pozycji potrafi idealnie obsłużyć kolegów z drużyny.
Zlatan Ibrahimovic jest piłkarzem, który potrafi w szybkim tempie przekształcić akcję obronną w atak. Tak jak na przykład miało to miejsce w meczu z Romą w pierwszej części sezonu. Często jedyną metodą na zatrzymanie Szweda jest faul. Sam Zlatan jednak również nie zalicza się do “aniołków”. Czasami obrywa mu się za brutalną grę, czasem za niesportowe zachowanie, które Fabio Capello konsekwentnie stara się wyeliminować.
Juventus jest jednak klubem, który doskonale potrafi sobie radzić z trudnymi charakterami. Fabio Capello, który ojcowskim instynktem wykazywał się już trenując Romę (w stosunku do Antonio Cassano) i tym razem zachowuje spokój. “Zlatan jest jeszcze młody i czasami na pewne sprawy nie reaguje we właściwy sposób. Ale uporządkujemy go.” – uspokaja trener.
Zadziorny temperament Ibra ma jednak w genach. Ojciec pochodzący z Bośni oraz matka Chorwatka zaszczepili w nim typowy bałkański charakter. Od czasu do czasu pozwala sobie na pewnego rodzaju wybryki, za które zbiera nagany lub które czasem uchodzą mu płazem.
Z pewnością jest na świecie jeszcze bardzo wielu kibiców, którzy nie są przekonani do talentu Ibrahimovica. Jednak wśród kibiców Juventusu Zlatan zaskarbił już sobie ogromną sympatię. Zmienia futbol jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Jest po prostu klasą dla samego siebie, ucieleśnieniem futbolowego piękna, którego brakowało Juventusowi od czasów odejścia z zespołu Zinedine’a Zidane’a. Francuz reprezentując barwy “Starej Damy” zdobył Złotą Piłką. Nie bądźmy zdziwieni, gdy Zlatan Ibrahimovic pójdzie w jego ślady.
Źródło: Calcio Italia (luty 2006, numer 126)
Autor: Antonio Labbate
Wyszukał i przetłumaczył: DeeJay
Na mistrzostwach świata będzie wymiatał.
napewno bedzie transmitowany!! w koncu bedzie grało wielkie Juve z Romą ktora tez sie do najslabszych nie zalicza. a poza tym 3eba wziasc rewanz za Coppa Italia 😀
Dużo możecie..;] Przecież kapitana wybiera druzyna...:) Idę o zakłąd, ze po zakończeniu kariery Del Piero kapitanem zostanie Zambro;]..
@-"Jest po prostu klasą dla samego siebie, ucieleśnieniem futbolowego piękna, którego brakowało Juventusowi od czasów odejścia z zespołu Zinedine'a Zidane'a"-również nie rozumiem tej wypowiedzi..Rozumiałbym gdyby Alex Del Piero odszedł razme z Zidanem..A Alex cały czas w Juve był i jest i jegp gra była "ucieleśnieniem futbolowego piękna"..była i jest...
I własine takich zawodników nam potrzeba 🙂 Zeby gra była miła dla oka 🙂
Wielki piłkarz, z pewnością obecna słaba forma nie jest powodem szybkiego usunięcia go z kadry bianconerich nawet za potężne pieniądze helsea czy Realu...wydaje mi się, że trzeba dać mu szansę tak jak dano ją Trezeguetowi podczas plagi kontuzji...wie ktoś może czy przyszły mecz Juve - Roma będzie transmitowany na Canalu +???dzięki za odpowiedź:):) FORZA JUVE!!
"Z pewnością jest na świecie jeszcze bardzo wielu kibiców, którzy nie są przekonani do talentu Ibrahimovica"
też nie jestem do konca przekonany, szczególnie po tym co pokazuje w obecnym sezonie!
odszedl Zidane ale przyszedl Nedved! - który dopiero stał się objawieniem 🙂
Francuz reprezentując barwy "Starej Damy" zdobył Złotą Piłką. Nie bądźmy zdziwieni, gdy Zlatan Ibrahimovic pójdzie w jego ślady. Mam taka nadzieje;) i, ze Zlatan zostanie w Juve do konca kariery i, ze po zakonczeniu kariery Alexa(oczywiscie chcialbym zeby Alex zasiadl na lawce trenerskiej) zostanie kapitanem Starej Damy.
@ Joe - wszystko tylko nie Zlatan jako kapitan. Oj niieeee. Nie przezylbym tego.
artykuł trochę nad wyraz jego obecnej formy -_^ ale cóż, potencjał to ma, tylko kiedy zacznie go w pełni wykorzystywać
Joe : Zlatan Kapitanem o_O to dlamnie by było poprostu zniewaga ... wole by kapitanem został Balzaretti czy Chiellini niż ten bucefał
"Z pewnością jest na świecie jeszcze bardzo wielu kibiców, którzy nie są przekonani do talentu Ibrahimovica." 😀 w gazecie włoskiej 'Calcio Italia (luty 2006, numer 126)' piszą o mnie !!! SUPER !! 😀
@ ej_pajaco: moglbym pisac ze ksywka adekwatna do usposobienia ale z oczywistych przyczyn nie zrobie tego 😉
"Jest po prostu klasą dla samego siebie, ucieleśnieniem futbolowego piękna, którego brakowało Juventusowi od czasów odejścia z zespołu Zinedine'a Zidane'a." - nie rozumiem tej wypowiedzi, przecież po odejściu Zizou w naszym klubie przyszło wielu nowych piłkarzy i powiedziabym że się działo jeszcze lepiej.
Autorze artykulu. Chcialem ci przypomniec, ze sezon 04/05 skonczyl sie prawie rok temu. Zyjemy obecnie w roku 2006, a pilkarze prawie koncza juz sezon 05/06. Nie wiem jaki jest sens wracac do tego co zrobil wtedy Zlatan. Wazne jest co robi teraz. A teraz nie robi nic. Ale tak czy inaczej nie chcialbym aby Zlatan odszedl.