Okiem skauta – Nicolo Rovella

Powyższy artykuł prezentuje sylwetkę i analizę statystyczną gry nowego nabytku Juventusu – Nicolo Rovelli. Autorem tekstu jest Danny Corcoran, a jego oryginalna wersja znajduje się na stronie internetowej calciodanny.medium.com. Zapraszamy do lektury!

Korzenie i przebieg kariery

Nicolo Rovella urodził się 4 grudnia 2001 roku w Segrate. Mimo że miejscowość ta leży w aglomeracji Mediolanu, zawodnik nie szlifował piłkarskich umiejętności w strukturach jednego z tamtejszych gigantów — AC Milanu czy Interu. Nie trafił też do pobliskiej Atalanty Bergamo, która w ostatnich latach jest bardzo chwalona za metody szkolenia młodzieży. Zamiast tego mierzący niemal 178 centymetrów pomocnik, pierwsze kroki stawiał na poziomie Serie D, w niewielkim, usytuowanym w zachodniej części miasta, klubie ASD Alcione Milano.   

Nie spędził tam jednak wiele czasu, ponieważ już w wieku szesnastu lat przeprowadził się 147 kilometrów na południe — do Genui. W ekipie Gryfonów Rovella wyróżniał się i szybko został przeniesiony z drużyny U17 do zespołu Primavery (de facto jest to sekcja U19), gdzie otrzymał funkcję kapitana. W trakcie trzeciego sezonu w liguryjskim klubie jego dobre występy przykuły uwagę ówczesnego szkoleniowca pierwszej drużyny — Thiago Motty, który dał Nicolo szansę pokazania się w jej barwach. Pierwszy mecz Włocha miał miejsce dzień przed 18-tymi urodzinami, w czwartej rundzie Copa Italia. W Serie A piłkarz zadebiutował zaś trzy tygodnie później w spotkaniu z Interem. Choć Rossoblù doznali wtedy dotkliwej porażki 4-0, sam Rovella mógł być zadowolony. Wejście z ławki rezerwowych zapewne podbudowało jego wiarę w siebie i ugruntowało w nim przekonanie, że jego kariera rozwija się we właściwy sposób.

Niestety tego samego nie można było powiedzieć o klubie jako całości. Dziewięć dni po klęsce w starciu z Nerazzurimi trener Motta został zwolniony, a Gryfoni utknęli na dnie ligowej tabeli. Okoliczności te zahamowały postępy Rovelli, który kolejny i ostatni w tamtej kampanii występ zanotował dopiero 19 kolejek po debiucie, także w spotkaniu przeciwko Interowi (0-3). W nowym sezonie sytuacja zawodnika mogła być podobnie niekorzystna, ale niespodziewaną szansę otworzył przed nim wybuch epidemii COVID 19. Na początku rozgrywek wirus wykluczył z gry wielu podstawowych piłkarzy Gryfonów, a ich miejsce z konieczności zajęli rezerwowi. Nicollo wykorzystał okazję — rozegrał łącznie 1352 minuty w różnych rozgrywkach. Poziom, jaki wtedy prezentował spodobał się włodarzom Juventusu na tyle, że Stara Dama wykupiła go z Genui za 18 milionów euro, pozostawiając go jednocześnie w ekipie z Ligurii do czerwca 2022 roku. Transfer ten otwiera nowy etap futbolowej przygody 19-latka, a ten wydaje się być gotowy na wielkie wyzwanie.

Styl gry

Rovella najczęściej występuje na pozycji głęboko cofniętego pomocnika. W preferowanym przez Genoę ustawieniu 3-5-2, w drugiej linii zwykle towarzyszy mu dwóch środkowych oraz dwóch wahadłowych. Zawodnicy ci kierują piłki do duetu napastników, który oparty jest na nieco archaicznym zestawieniu niższego i wysokiego atakującego. W przypadku Rosoblu funkcje te najczęściej pełnili odpowiednio Mattia Destro (1,82 m) i Gianluca Scamacca (1,95 m).

Fakt, że Genoa — mimo posiadania w składzie tych znanych graczy — ma najniższy w całej lidze współczynnik oczekiwanych bramek (zaledwie 37,8), nie przeszkadzał Rovelli wyróżnić się w roli kreatora. Pomocnik notuje 0,15 asysty na mecz (wynik lepszy od 83% piłkarzy na jego pozycji), a jego współczynnik spodziewanych asyst wynosi 0,11 na 90 minut (wynik lepszy niż u 80% piłkarzy na jego pozycji). Największym atutem urodzonego w Mediolanie zawodnika są jednak stałe fragmenty gry. Włoch znajduje się wśród 10-iu procent pomocników z największą matematyczną szansą na wykreowanie zagrożenia po wprawieniu w ruch stojącej piłki. W tym aspekcie jego współczynnik wynosi 0,08 na pełne spotkanie. Liczby te są szczególnie ważne w kontekście drużyny takiej jak Gryfoni. Ekipa ta nie stwarza sobie wielu bramkowych okazji i w ostatnim sezonie ciężko walczyła o utrzymanie się w najwyższej klasie rozgrywkowej. Mimo że stałe fragmenty mogą nieco nadmuchiwać statystyki asyst Nicolo, jego liczby poza tą niwą również są wyższe od średniej dla jego pozycji. Podczas meczu kreuje on 1,74 okazji na strzał, co oznacza wskaźnik lepszy od 74% innych defensywnych pomocników w lidze.

Jeszcze jednym, wielce obiecującym, atrybutem Rovelli są podania. Jeśli obejrzymy jakiś skrót z udziałem piłkarza staje się to oczywiste. Zawodnik szczególnie wyróżnia się w sferze przenoszenia piłki na drugą stronę boiska — statystycznie jest w 15-tu procentach pomocników najlepiej wykonujących takie zagranie. Zwykle jego odbiorcą jest rozpędzony lewy wahadłowy, który dzięki otrzymanemu podaniu może szybko zbliżyć się do bramki rywali. Jednocześnie należy zwrócić uwagę, że błyskotliwość zagrań Rovelli nie łączy się jeszcze z ich powtarzalnością, a wykonywane przez niego podania nie są wystarczająco progresywne (zaledwie 3,56 podania progresywnego na mecz). Kwestia ta z pewnością będzie przedmiotem pracy piłkarza w sezonie 2021/22 — posiadaną umiejętność techniczną musi on bowiem uzupełnić o konsekwencję i regularność.  

Pod względem statystyki nieźle wygląda też praca Rovelli w defensywie. Zawodnik broni na wysokiej intensywności i mieści się w 10-iu procentach najczęściej pressujących pomocników (23,2 pressingu na 90 minut). Jednocześnie jego starania rzadko dają wymierne efekty — tylko 22,2 % wykonanych przez niego pressingów kończy się przejęciem piłki przez jego drużynę. Specyfika ekipy takiej jak Genoa, która często notuje straty, wpływa także na charakterystykę defensywnych poczynań Nicolo — najwięcej z nich odbywa się na własnej połowie. Jeśli wziąć pod uwagę, że Włoch występuje jako cofnięty środkowy pomocnik, to jego statystyki zagrań o charakterze obronnym należy ocenić jako niezbyt obiecujące. Piłkarz znajduje się wśród 29% najgorszych odbierających na swojej pozycji (tylko 1,21 odbioru na mecz) i notuje zaledwie 1,36 przechwytu na 90 minut (46% zawodników z jego pozycji wypada lepiej od niego). Przyczyną tych problemów może być, związany z młodym wiekiem, niedostatek tężyzny i siły, ale i tak liczby te wydają się nieco za niskie, jak na kogoś grającego w tym sektorze boiska.

Umiejętnością defensywną Rovelli, za którą można go pochwalić, jest za to ustawienie. Piłkarz ma lepsze statystyki wybić niż 78% grających na jego pozycji, a to wskazuje, iż często znajduje się on w miejscu odpowiednim do tego, by oddalić niebezpieczeństwo od bramki i dać kolegom z obrony chwilę wytchnienia. Dodatkowo Nicolo blokuje 1,90 podania rywala na mecz, a wynik ten lokuje go wśród 10-iu procent najlepszych pomocników wykonujących ten rodzaj zagrania. Dane te oznaczają, że zawodnik posiada dość wysokie defensywne IQ i wraz z rozwojem fizycznym (który — co należy zaznaczyć — nie zapowiada się oszałamiająco) powinien stopniowo poprawić wskazane elementy piłkarskiego rzemiosła.

Pespektywy na przyszłość

Genoa zaczęła sezon Serie A od przegranych potyczek z Interem 0:4 i Napoli 1:2. Rovella w obu spotkaniach rozegrał przyzwoite pełne 90. minut na tle słabo grających kolegów z drużyny. Z kolei w rozgrywanym 13 sierpnia meczu Pucharu Włoch przeciwko Perugii, Nicolo wszedł na boisko w 55. minucie przy wyniku 2:2 i grającym w osłabieniu rywalu (Curado – środkowy obrońca, w 40. minucie otrzymał czerwoną kartkę), zaliczając asystę przy golu na 3:2.
Z Davide Ballardinim u steru i wyćwiczonymi schematami gry, celem młodego Włocha będzie prawdopodobnie wywalczenie stałego miejsca w pierwszym składzie ekipy Gryfonów. W poprzednim sezonie piłkarz zaczynał mecze w wyjściowej jedenastce tylko 12 razy i z pewnością chciałby poprawić ten — i tak niezły jak na 19-latka — wynik. W wymiarze piłkarskim oczekiwałbym wzrostu jego wpływu na ofensywną grę drużyny i częstszego pokazywania umiejętności, które przekonały ówczesnego dyrektora sportowego Juve — Fabio Paraticiego, by ściągnąć piłkarza do Turynu. Będąc na boisku, Rovella chciałby zapewne pełnić rolę łącznika między defensywą i atakiem Genoi oraz napędzać kontry uruchamiane poprzez podania do szybkich wahadłowych.

W tym momencie trudno przewidzieć gdzie znajduje się szczyt możliwości zawodnika urodzonego w Mediolanie. To, że do tej pory rozegrał on tylko niecałe 1500 minut na najwyższym poziomie, sprawia, iż kwestia opłacalności jego — wcale nietaniego — transferu pozostaje otwarta. Na razie pomocnik powinien skupić się na zdobyciu pewnego miejsca w jedenastce Genoi i zaliczeniu więcej niż 2000-cy minut. W dłuższej perspektywie znajduje się zapewne gra w Juventusie i reprezentacji, gdzie partnerem Nicolo mógłby być Manuel Locatelli.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę JuvePoland!

Subskrybuj
Powiadom o
2 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze
2 lat temu

Fajnie, że mamy takie zaplecze, ale wejście do pierwszej drużyny Juve nigdy nie było dla młodych proste. Tym bardziej, że już kilku młodych zawodników już mamy. Myślę, że koniec końców skonczy jako karta przetargowa.

nedved
2 lat temu

Ma inklinacje do gry technicznej, wyszkolenie, nawet niezły przegląd pola. Może nie doczekamy się nowego Pirlo, ale taki swój choćby 75% Jorginho by się przydał 😉 Fajnie chwilami pogrywa, oby to szło w dobrą stronę i transfer się spłacił z nawiązką dobrą grą u nas (zamiast handlem nim dalej, bo się nie udało).