Przed meczem Roma – Juventus

Nie odkryję Ameryki jeśli napiszę, że będzie to wyjątkowy mecz dla Fabio Capello i Emersona. Specjalnie dla nich kibice Romy zrobią wszystko, aby tego jednego wieczoru Wieczne Miasto zamieniło się w straszne miasto. W zapomnienie poszło, co obaj zrobili dla Romy w przeszłości, liczy się tu i teraz, czyli to, że odeszli do obozu największego wroga i zostali zdrajcami.
Ale o nie tym, ani o nagłaśnianych przez prasę pyskówkach między Capello a Tottim czy Montellą, ani też o dywagacjach, czy Roma zarobiłaby więcej na transferze Emersona do Realu Madryt niż Juventusu chcę napisać.

Przy całym szacunku dla trenera i świetnego pomocnika oni nie wygrają Juventusowi meczu w Rzymie, a tym bardziej rewanżu z Realem w Lidze Mistrzów. Dlatego na mecz na Stadio Olimpico warto patrzeć przez pryzmat tego trzeciego. A jest nim Alessandro Del Piero, który w pojedynkę potrafi przesądzić o wyniku meczu. I tu pojawia się problem: potrafi czy potrafił? W sobotę okaże się, czy niezła forma Del Piero z meczów z Messiną i Sieną wystarczy na Romę. Dopiero w tak ważnym prestiżowym meczu przekonamy się, czy dawny, wielki Alex powrócił.

Wszyscy piłkarze Juventusu podkreślają, że najbliższe dni mogą być decydujące dla całego sezonu. Aby dodatkowo zwiększyć mobilizację przed wizytą w Rzymie, Fabio Capello powinien posłużyć się jeszcze jednym chwytem. Powrócić do lutowego meczu , kiedy Roma rozgromiła Juventus i pokazywać w nieskończoność gest Tottiego wykonany w stronę kłócącego się Tudora. Dawno Juventus nie został tak upokorzony i potraktowany tak niehonorowo, niczym drużyna podwórkowa. Tym bardziej więc powinien chcieć zatrzeć tamtą gigantyczną plamę.

Na koniec mój typ, a z kolei ja bym nie chciał zatrzeć dobrego wrażenie z pierwszej rundy, bo wtedy udało mi się przewidzieć zwycięstwo Juve 2:0. Teraz skończy się remisem 2:2.

Autor: Specjalnie dla JuvePoland Tomasz Lipiński