Agent broni Giaccheriniego
Mimo iż pomocnik Juventusu Emanuele Giaccherini (na zdjęciu) rozegrał w tym sezonie w lidze zaledwie 385 minut, regularnie powoływany jest do reprezentacji Włoch prowadzonej przez Cesare Prandelliego. W obronie piłkarza i decyzji trenera kadry narodowej stanął jego agent, Giulio Marinelli, który wypowiedział się dla Juve News 24.
“Wszyscy trenerzy z którymi pracował byli nim zachwyceni. Począwszy od Pierpaolo Bisoliego, przez Massimo Ficcadentiego, Antonio Conte (który go zawsze bronił w Turynie) aż po Cesare Prandelliego. Prawdą jest oczywiście, że Emanuele nie grał zbyt wiele ale są pewne okoliczności, na które trzeba zwracać uwagę. Juventus ma linię pomocy europejskiej, a może nawet światowej klasy. Prawdopodobnie nawet Daniele De Rossi nie grałby w pierwszym składzie Juventusu. Brak regularnej gry w pierwszym składzie w Turynie nie czyni cię złym piłkarzem” – zakończył Marinelli.
Bardzo dobry piłkarz :), na pewno swoje szanse będzie dostawał. Szkoda żeby się marnował.
"Brak regularnej gry w pierwszym składzie w Turynie nie czyni cię złym piłkarzem" - o to to to! Może z małym wyjątkiem w ataku (: D). Kiedyś to na ławce takie tuzy, że strach było ich wpuszczać - Tiago, Poulsen, Zebina..ale Grygerę i Saliego to zawsze będę wspominał dobrze!
Oj tam. Grygera taki pocieszny był.
po prostu zmiennik, choc ostatnio (asamoah) nie ma po co go wystawiac, Conte zrobił z niego niezłego piłkarza
@kdzr: no z tym Grygerą to bym nie przesadzał.
W czym on jest taki dobry? przecietniak
Zebina jak go nie łapały kontuzje to bił Grygerę na głowę, problem jest taki, że go łapały. A jeden z dwójki Tiago-Poulsen to w zasadzie w pewnym momencie był podstawowym graczem.