Mandżukić opuści mecz z Juve?
Utrata ważnych punktów to niejedyny problem, z jakim zmaga się Atletico Madryt po wczorajszej przegranej 2:3 z Olympiakosem w Pireusie. Los Concheros stracili w tym meczu także sprowadzonego minionego lata z Bayernu Monachium Mario Mandżukicia (na zdjęciu), który już w trzeciej minucie spotkania złamał nos. Chorwat co prawda dograł mecz do końca, zdobywając nawet bramkę głową, lecz jutro będzie musiał poddać się operacji uszkodzonej przegrody nosowej. Jak donosi Tuttosport, zabieg ten może uniemożliwić mu występ w meczu z Juventusem na Estadio Vicente Calderón, który odbędzie się za dwa tygodnie.
Nie ma szans. Najprawdopodobniej następny Zorro w masce będzie:)
jak nie zagra to jest czipa ;-)a nie piłkarz hehe
Pewnie, że zagra. Choćby mieli go naszprycować ketonalem, kodeiną czy cholera wie czym, to i tak zagra. Ba, nawet jakby mu mieli ten nos amputować, to i tak zagra.
Łatwo nie będzie, wywiezienie jednego punktu z Madrytu uznam za wykonanie planu.
2 tygodnie? Kielon to nawet lepiej gra w masce zorro
Zagra.
a niech sobie zagra