Przegląd włoskiej prasy sportowej 8.03.2022
Juventus jest w walce o scudetto – przekonuje Fabio Cannavaro. Tymczasem Inter jedzie dziś do Anglii by dokonać niemożliwego i wyrzucić Liverpool z Ligi Mistrzów. Opera mydlana z Paulo Dybalą zmierza do końca. Zapraszamy na przegląd prasy.
- Pioli, magia scudetto. Efekty specjalne w Milanie, taktyczne inwencje Rossonerich dezorientują przeciwników, przykładem ostatnie zwycięstwo z Napoli.
- Inter, spróbuj. Dziś wieczorem w Liverpoolu czas na wyczyn. Lautaro chce również przełamać się w Europie, gdzie nie strzelił gola od 490 dni. Inzaghi: “Potrzebujemy bramki już w pierwszej połowie“.
- Juve, obrona na Maxa – tylko Real Madryt w najlepszych ligach europejskich przegrał mniej razy od Starej Damy.
- Mercato – Koulibaly to cel Barcelony. Milinković na wycieczce do Paryża? Alarm w Lazio, piłkarz chce do PSG.
- Scudetto dla czterech – były mistrz świata Fabio Cannavaro opowiada o wyścigu o tytuł. Błędem jest skreślanie Juventusu, walka toczy się pomiędzy czterema drużynami.
- Marzenie Interu to wyczyn w Liverpoolu – Nerazzurri powalczą dziś w Anglii, by dokonać niemożliwego i odrobić niekorzystny wynik z pierwszego meczu w Mediolanie.
- Dybala, pozwól nam zrozumieć – długa opera mydlana o odnowieniu kontraktu dochodzi do punktu zwrotnego. Spotkanie agenta Paulo z włodarzami Juve odbędzie się w czwartek. Intencje Argentyńczyka jasne, Stara Dama myśli także o przyszłości zespołu, pomysłami Zaniolo i Renato Sanches.
- Inter, misja prawie niemożliwa, odrobić 0-2 z San Siro na Anfield.
Gdzie tam mistrzostwo!!! To jest chyba próba wrzucenia jakiejś presji na zawodników Juventusu. Masa kontuzji i to tych najlepszych zawodników (McK najlepszy środkowy pomocnik - aut do końca sezonu, Chiesa - auto do końca sezonu, Dybala - to wiadomo, gra w kratkę ale przez to pewnie też nie jest gotowy non stop). My mamy tylko jednego kreatywnego pomocnika - Juana, który zaraz wypluje płuco bo gra wszystko co się da. Środek pola jest źle skomponowany, a dalej już nie ma nikogo do kreatywnego podawania. Przy tym co się dzieje to trzeba się cieszyć z wyników jakie osiąga ta lepianka. Byle jak najefektywniej do LM, potem w lato kolejne porządki - wzmocnić ofensywę bo nie ma kto transportować piłki do Vlahovicia (gdyby byli tacy ludzie to Serba miałby osiągnięcia jak Lewy!). Tu potrzeba kolejnych zmian w pionie sportowym! Do tego czasu módlmy się o jak najlepsze wyniki, niech przepychają co się da byle nie uciekła Europa na kolejny sezon (to gwarant ruchów transferowych).
A Kulusevski znowu dorzuca dwie asysty, jednak porządny trener z pojęciem o grze to skarb.