Na boisku mecz Juventusu z Sampdorią, a w tle negocjacje transferowe
Poniedziałkowy mecz w Genui będzie okazją do zdobycia kolejnych punktów i jednocześnie szansą na sprzedaż kolejnego zawodnika szerokiej kadry. Sampdoria jest bowiem zainteresowana Daniele Ruganim, jednak transakcja może być trudniejsza do zrealizowania niż się wydaje.
Rugani jest w zespole od 2015, jednak nigdy nie zdołał zostać zawodnikiem pierwszego składu. Ławkę rezerwowych w Turynie po pięciu latach zamienił na wypożyczenia: najpierw do Rennes, a następnie do Cagliari. Teraz Calciomercato.com podaje, że 27-latek może pomóc Sampdorii w walce o utrzymanie.
Jednakże pojawiły się trzy przeszkody na drodze do finalizacji transferu. Pierwszą jest wola zawodnika, który ma nie być do końca przekonany o słuszności wykonania takiego kroku. W poprzednim sezonie nie udało się pomóc Cagliari w pozostaniu w elicie, a kolejna kampania w innej drużynie, która ma ten sam cel, to nie jest to, czego pragnie Rugani.
Druga i trzecia przeszkoda to kwestie finansowe. Juventus musiałby pomóc Genueńczykom opłacić kontrakt obrońcy, który opiewa na 3 mln euro rocznie, a Sampdoria musiałaby znaleźć kupca na Jeisona Murillo, by zrobić miejsce dla Ruganiego.
Dziennikarze ww. portalu dodają, że włodarze Juve woleliby sprzedać wychowanka Empoli do Galatasaray, które podołałoby wysokości umowy, jednak Rugani nie jest zainteresowany wyjazdem poza Półwysep Apeniński.
To jest nasz środkowy obrońca nr 3. Milenković przedłużył kontrakt więc nie bardzo widać na radarze jakiegoś takiego zastępstwa, a moim zdaniem i tak było za dużo zmian w tej formacji.
Dawac te mecze co 3 dni, bo czekac caly tydzien TO ZBYT DLUGO !!