Streich: Juventus czuje presję, są faworytem i ich odpadnięcie byłoby niespodzianką
Christian Streich przed meczem z Juventusem przyznał na konferencji, że jeszcze nie wie w jakim ustawieniu jego piłkarze wybiegną jutro na plac gry. Niemiecki szkoleniowiec komplementował również Angela Di Marię, którego występ w jutrzejszym starciu cały czas stoi pod znakiem zapytania.
“Wszyscy wiemy jak gra Di Maria, na boisku jest ciągłym zagrożeniem, taki piłkarz będzie robił różnicę w każdym klubie na świecie. Jego uraz? Mam nadzieję, że nic mu nie dolega i zagra jutro przeciwko nam, oglądanie takiego piłkarza to przyjemność” – rozpoczął Streich przedmeczową konferencję prasową.
“Wczoraj dałem chłopakom dzień wolny, mieliśmy naprawdę trudny mecz w niedzielę z Hoffenheim. W pierwszym spotkaniu na samym początku Juventus pozwolił nam grać do przodu, również w końcowej fazie byli już nieco zmęczeni i mogliśmy lepiej wykorzystać swoje szanse. Jutro nie wolno nam tracić piłki w niebezpiecznych strefach na boisku, bo w pierwszym meczu trzy razy nas groźnie kontrowali po takich błędach. Przeciwko Hoffenheim zagraliśmy 4-3-2-1, jak wyjdziemy jutro jeszcze nie wiem, nie podjąłem ostatecznej decyzji. Potrzebna jednak będzie na pewno odwaga i równowaga między formacjami, bo jeśli popełnimy błędy, Juventus nas ukarze“.
“Tu nie ma mowy o remisie, my musimy wygrać. Czujemy presję, ale to Juventus jest faworytem i oni również ją czują. Nasz awans byłby niespodzianką dla wszystkich, ale jutro spróbujemy tego dokonać“.
