Podsumowanie sezonu (6): Dybala

Fot. Grzegorz Wajda / WajdaFoto, JuvePoland

Cytując za Andreą Agnellim, zarząd Juventusu jest nadal przekonany o wielkiej jakości Paulo Dybali, a ich wiara w jego talent i umiejętności jest niezachwiana. Postrzegają Paulo jako lidera drużyny i przyszłego kapitana Bianconerich, czego dowodem miało być przyznanie mu jakże prestiżowego numeru 10. Czy w minionym sezonie potwierdził, że zasługuje na takie traktowanie? Czy mimo nieudanego sezonu będzie kluczowy w przyszłym sezonie? Zapraszamy do kolejnej części podsumowania sezonu 2020/21.

Paulo Dybala

Napastnik / ofensywny pomocnik / 1363 minuty / 32 mecze (22) / 5 goli / 3 asysty

To na pewno nie był udany sezon dla Paulito. Obdarzony bajeczną techniką Argentyńczyk długo dochodził do dobrej dyspozycji fizycznej po przechorowaniu Covid-19. W każdym spotkaniu na początku sezonu było widać, iż Dybala jest wolny, statyczny, mało dynamiczny, a jego zagrania i dryblingi są z łatwością czytane przez przeciwników. Po sezonie 2019/20, w którym to Paulo zaliczył 17 bramek i 14 asyst w 46 spotkaniach, został wybrany MVP sezonu w Serie A, urodzony w Laguna Larga napastnik zaliczył zdecydowany zjazd.

Ciekawostka: Dybala notował w minionym sezonie średnio 2,3 kluczowego podania na 90 minut, był pod tym względem drugi w drużynie (za Cuadrado).

Na pierwsze trafienie Argentyńczyka czekaliśmy do 4 listopada, kiedy to udało mu się pokonać bramkarza węgierskiego Ferencvarosu w wygranym 4:1 spotkaniu. W kolejnych meczach Paulito jednak mocno rozczarowywał, dość powiedzieć, iż swoje premierowe ligowe trafienie zaliczył dopiero 13 grudnia w wygranym 3:1 meczu z Genoą. Nowy rok zaczął od wysokiego C zaliczając trafienie w meczu z Udinese (4:1), a następnie był jednym z architektów zwycięstwa nad Milanem na San Siro (3:1, 2 asysty Dybali). I kiedy mieliśmy nadzieję, iż nasza dziesiątka wraca do swojej optymalnej, wysokiej dyspozycji, to okazało się, iż uraz kolana jaki odniósł w spotkaniu przeciwko Rossonerim, jest znacznie poważniejszy niż wszystkim się wydawało.

Kontuzja więzadła wykluczyła napastnika z gry na kolejne 2,5 miesiąca. Powrócił on do składu 7 kwietnia i zrobił to w wielkim stylu, strzelając gola na 2:1 i zapewniając nam zwycięstwo w arcyważnym spotkaniu z Napoli. Niestety nie przyczyniło się to do ustabilizowania formy Dybali, który przez kolejny miesiąc ani razu nie wpisał się do protokołu meczowego. Błysk geniuszu dał dopiero w końcówce sezonu, kiedy zaliczył gola w meczu z Sassuolo (3:1), a także fenomenalną asystę na głowę Alvaro Moraty w ostatnim spotkaniu Serie A przeciwko Bologni (4:1).

Podsumowując, sezon 2020/21 to całą masa upadków Argentyńczyka i incydentalne wzloty. Wszyscy jednak doskonale wiemy, że jest on piłkarzem wybitnym, z którym Juventus powinien przedłużyć wygasający w 2022 roku kontrakt, i wokół którego należy budować skład i grę w ofensywie. Miejmy nadzieję, iż Massimiliano Allegri odbuduje Paulito i w sezonie 2021/22 znowu będziemy mogli regularnie cieszyć się z jego goli, asyst i bajecznej techniki. O tym sezonie w wykonaniu Paulo musimy i powinniśmy jak najszybciej zapomnieć.

Ocena LGDS – 5,86
Moja ocena – 6,0

Autor: Łukasz Faliszewski

Zobacz także:

Podsumowanie sezonu (1): De Sciglio i Costa
Podsumowanie sezonu (2): Dragusin i Frabotta
Podsumowanie sezonu (3): zawodnicy u-23
Artykuł: Czy talenty z U23 zasilą pierwszy zespół Juventusu?
Podsumowanie sezonu (4): Pinsoglio i Bernardeschi
Podsumowanie sezonu (5): Arthur