Podsumowanie sezonu 2022/2023 w wykonaniu Juventusu: Nicolo Fagioli

Nicolo Fagioli Juventus Freiburg Juventus Twitter
fot. @ juventusfc / twitter.com

Wychowanek Juve wzmocnił naszą kadrę po powrocie z wypożyczenia do drugoligowego Cremonese, z którym wywalczył awans do Serie A. Piłkarz został również wybrany najlepszym pomocnikiem tamtych rozgrywek, a wielu porównywało go do Claudio Marchisio. Ja zaś, mimo ciągłego czytania, że “Beton” Allegri go zniszczy, jak każdego młodego, z dużą nadzieją podchodziłem do gry 21-latka dla Starej Damy.

Statystyki Nicolo Fagioliego w sezonie 2022/23:

Mecze: 37, Minuty: 2185, Bramki: 3, Asysty: 5, Kartki żółte/czerwone: 1/0

Nicolo musiał czekać na swoją szansę przez kilka tygodni. Max preferował bowiem Westona McKenniego, czym strasznie mnie irytował. Fagioli pierwszy raz wszedł na boisko trzeciego września w 83 minucie meczu z Fiorentina (1:1). Grał jeszcze w czterech kolejnych spotkaniach, lecz niczym konkretnym się nie wyróżniał. Warto odnotować, że mecze przeciwko PSG w LM (1:2) i Salernitanie w lidze (2:2), to już więcej niż kilka minut na boisku dla młodego Włocha.

Można było się spodziewać, że wyjściowy skład dla Nicolo to kwestia kolejnego, maksymalnie dwóch następnych spotkań, lecz urodzony w Piacenzie pomocnik nawet nie podniósł się z ławki przez kolejny miesiąc. Dało się także wyczuć rosnące napięcie z jego strony, ale cierpliwość została nagrodzona. 29 października graliśmy paździerz w Lecce. W przerwie Allegri zmienił najsłabszego na placu McKenniego na Fagioliego. W 73 minucie Włoch otrzymał podanie od Illinga-Juniora (pierwsza asysta w sezonie), obrócił się z piłką w polu karnym, i pięknym strzałem a’la Del Piero po długim rogu, umieścił piłkę w okienku bramki Falcone. Ogromna radość Nicolo i nas wszystkich, bo graliśmy bardzo słabe spotkanie, a wygraną dała nam akcja dwóch młodych zawodników.


Allegri nie miał wyjścia i musiał odważniej postawić na Fagioliego. Nasz wychowanek poczuł wiatr w żaglach i rozegrał bardzo dobre spotkanie przeciwko PSG (1:2), gdzie na tle Verattiego, wyglądał jak stary wyjadacz – najwięcej długich i kluczowych podań, najwięcej wygranych pojedynków, najczęściej faulowany z naszych zawodników. Świetną dyspozycję podtrzymał w meczu z Interem (2:0), gdzie wzorowo współpracował z Cuadrado i w 85 minucie zdobył swojego drugiego gola dla Juve. Co prawda miał trochę szczęścia, piłka po jego strzale odbiła się od robiącego wślizg Gosensa, lecz była to nagroda za bardzo dobry występ przeciwko Nerazzurrim. Przed mundialową przerwą uskrzydlony młodzian rozegrał jeszcze mecze przeciwko Hellasowi (1:0) i Lazio (3:0).

W obliczu wypożyczenia McKenniego do Leeds United i dobrej gry Fagioliego, Włoch został etatowym piłkarzem pierwszego składu. Zagrał poprawne mecze przeciwko Cremonese (1:0) i Udinese (1:0). Potem, w Neapolu usiadł na ławce, lecz wybiegł w pierwszej 11-ce na spotkanie przeciwko Monzie (2:1) w Coppa Italia, a następnie Atalancie Bergamo (3:3) w Serie A. Nicolo w tym szalonym meczu był zawodnikiem, który robił różnicę w ataku. Bardzo dobrze wyglądała też jego współpraca z Angelem Di Marią. W 25 minucie, po faulu na 22-latku odgwizdany został rzut karny, wykorzystany przez Argentyńczyka. Dziesięć minut później byliśmy świadkami popisowej akcji tego duetu, która zakończyła się niską wrzutką Fagioliego w pole karne, gdzie swój kunszt snajperski pokazał Milik.

Nicolo w kolejnych spotkaniach pokazywał się z dobrej strony. Był tym z pomocników, który szukał progresywnych podań, wchodził w pojedynki, podejmował ryzyko w grze ofensywnej. W meczu z Salernitaną (3:0) dorzucił do swojego dorobku kolejną asystę. W Lidze Europy podał piłkę do Di Marii, przy jego fantastycznym golu, dającym nam prowadzenie przeciwko Nantes (3:0). Mimo, iż Fagioliemu zdarzały się też fragmenty spotkań, w których był niechlujny, notował straty i niecelne podania, to Allegri konsekwentnie na niego stawiał. Młody zawodnik potwierdzał, że to dobra decyzja – wykazywał się zaangażowaniem i dojrzałością. 12 marca w wygranym 4:2 spotkaniu z Sampdorią, zanotował swoją czwartą asystę w sezonie, podając do Rabiota.

To, że chwalony zewsząd Nicolo zaliczy w końcu zjazd formy, było kwestią czasu. Kwiecień był miesiącem, z którego powinien wyciągnąć sporo wniosków. W meczu przeciwko Sassuolo (0:1) popełnił prosty błąd techniczny, nie wybijając piłki z naszego pola karnego, tylko zgrywając ją prosto pod nogi Defrela, co kosztowało nas utratę bramki. Tydzień później, przeciwko Napoli (0:1), w doliczonym czasie nie wrócił do strefy po stracie, co stworzyło Raspadoriemu przestrzeń do zdobycia gola. Na koniec miesiąca rozegrał jeszcze kiepskie spotkanie przeciwko Bologni (1:1). Pisząc to, trzeba uczciwie dodać, że w tym okresie cały nasz zespół dołował i notował fatalne rezultaty, po bardzo słabej grze. Trudno oczekiwać od chłopaka, który ma kilkanaście meczów w pierwszej drużynie, że będzie ten wózek ciągnął.

W majowych starciach Fagioli wyglądał już znacznie lepiej. Zaliczył piękne trafienie przeciwko Cremonese (2:0) i rozgrywał niezłe zawody w Sevilli. Niestety w 41 minucie został brutalnie skasowany przez Gudelja, który z celowym impetem wleciał w niego na środku boiska. Włoch opuścił murawę z potężnym grymasem bólu, bo jak się okazało rywal złamał mu obojczyk. Co prawda Fagioli w wywiadzie, jakiego udzielił dwa tygodnie temu, twierdził, że to nie była intencja rywala, ale fakt, że Serb nie obejrzał za ten faul nawet żółtej kartki był skandaliczny. Po zejściu Nicolo nasz środek pola zaczął się rozsypywać, drużyna została wybita z rytmu.

Ocena Fagioliego

Fagioli otrzymał nagrodę najlepszego zawodnika U-23 w Serie A, co było dobrym podsumowaniem jego dojrzałej gry przez cały sezon. Na pewno musi poprawić koncentrację i grę w obronie, ale wiele wskazuje na to, że dojrzewa nam bardzo zdolny pomocnik, z którego będziemy mieli pociechę na lata. Liczę, że wraz ze swoim imiennikiem – Rovellą – będzie nadawać ton naszej grze w kolejnym sezonie.

MVP w Biało na Czarnym: 0
Flop w Biało na Czarnym: 1x w meczu pucharowym
Średnia not La Gazetta dello Sport: 5,9
Średnia not Sofascore: 6,75
Moja ocena: 7,0

Autor: Łukasz Faliszewski

Zobacz także:

Podsumowanie sezonu 2022/23 w wykonaniu Juventusu: Angel Di Maria
Podsumowanie sezonu 2022/23 w wykonaniu Juventusu: Arkadiusz Milik
Podsumowanie sezonu 2022/23 w wykonaniu Juventusu: Wojciech Szczęsny
Podsumowanie sezonu 2022/23 w wykonaniu Juventusu: Alex Sandro
Podsumowanie sezonu 2022/23 w wykonaniu Juventusu: Dusan Vlahović
Podsumowanie sezonu 2022/23 w wykonaniu Juventusu: Juan Cuadrado
Podsumowanie sezonu 2022/23 w wykonaniu Juventusu: Manuel Locatelli
Podsumowanie sezonu 2022/23 w wykonaniu Juventusu: Filip Kostić
Podsumowanie sezonu 2022/23 w wykonaniu Juventusu: Gleison Bremer
Podsumowanie sezonu 2022/23 w wykonaniu Juventusu: Adrien Rabiot
Podsumowanie sezonu 2022/23 w wykonaniu Juventusu: Danilo
Podsumowanie sezonu 2022/23 w wykonaniu Juventusu: słowo wstępne

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę JuvePoland!

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze