Podsumowanie sezonu (3): zawodnicy U-23

Fot. JuvePoland

Wdrażanie naszych wychowanków do pierwszego składu od wielu lat jest dużym problemem. Zatrudnieniu Andrei Pirlo towarzyszyły deklaracje, iż będzie to trener, u którego nasza młoda fala otrzyma wreszcie odpowiednią ilość szans. Wymienieni zawodnicy rozegrali w tym sezonie pojedyncze spotkania, łącznie 390 minut, dlatego też trudno mówić tu o porządnym przetestowaniu piłkarzy sektora młodzieżowego. W dużej mierze wynikało to z problemów z ustabilizowaniem formy Juve w tym sezonie, regularnym traceniem punktów z drużynami słabszymi, przez co Pirlo musiał ciągle gonić rywali w tabeli. To nie są dobre warunki do stawiania na młodzież, szczególnie w klubie, który 9 lat z rzędu zdobywała scudetto.

Żaden z nich nie wpisał się do protokołu meczowego bramką lub asystą.

Felix Correia zaliczył w tym sezonie raptem 5 minut pierwszym składzie Starej Damy, wchodząc na końcówkę wygranego 2:1 meczu z Udinese. Nasz ofensywnie usposobiony zawodnik, preferujący grę na lewej flance ataku nieźle radził sobie w drużynie U-23, gdzie na poziomie Serie C zaliczył 30 spotkań (2532 minut) notując 8 goli i 6 asyst, w tym bramkę w play-offach przeciwko drużynie Pro Patria. Należy spodziewać się wypożyczenia Portugalczyka, aby mógł regularnie ogrywać się w seniorskiej piłce.

„Za kierownicą” drużyny U-23, czyli na pozycji numer 10 występował Tunezyjczyk Hamza Rafia. 24 występy (1668 minut), 2 gole i 6 asyst to dorobek 22-latka. W pierwszej drużynie Juventusu odnotował dobry występ z Genoą w Pucharze Włoch (3:2), gdzie zaliczył kluczowe trafienie w 105 minucie meczu, dając ostatecznie zwycięstwo Bianconerim. Biorąc jednak pod uwagę, iż Hamza to rocznik 99’ i fakt, że na swojej pozycji w pierwszej drużynie musiałby rywalizować z Paulo Dybalą i Dejanem Kulusevskim, to ciężko sobie wyobrazić aby kontynuował on swoją karierę w pierwszej drużynie Juve.

Wesley de Oliveira Andrade, czyli 21-letni prawy pomocnik, który podobnie jak Rafia pokazał się w meczu Coppa Italia z Genoą – rozegrał tam jedyne 88 minut w pierwszej drużynie Juventusu. Niedługo później został wypożyczony do jednego z klubów współpracujących z Juve – FC Sion, gdzie rozegrał 7 spotkań i zaliczył 1 trafienie. Dorzucił do tego asystę w wygranym przez Sion meczu Pucharu Szwajcarii z FC Aarau. Niestety jego dalszą grę wyhamowała kontuzja mięśnia przywodziciela, która wykluczyła Brazylijczyka z gry do końca sezonu. Ostatecznie FC Sion (9 miejsce na koniec) już bez jego udziału utrzymał się w Swiss Super Lidze wygrywając 4:2 baraż z 10 w tabeli końcowej FC Thun.

Manolo Portanova to kolejny ofensywny pomocnik, który w mijającym sezonie pukał do pierwszego składu Juve. Od Andrei Pirlo otrzymał 77 minut przeciwko Genoi w Pucharze Włoch i 70 minut w meczach przeciwko Crotone, Parmie w Serie A. W styczniu został on wypożyczony do Genoi, gdzie jednak rzadko kiedy łapał się do podstawowego składu, przegrywając rywalizację z doświadczonymi pomocnikami Rossoblu. Ostatecznie zakończył sezon z dorobkiem 211 minut, bez gola i asysty. LGDS podsumowała sezon w jego wykonaniu notą 5,90. Biorąc pod uwagę, iż 21-letni Włoch nie był w stanie wywalczyć sobie miejsca w pierwszym składzie Genoi, wątpliwe jest aby Max Allegri uwzględniał go w planach na nadchodzący sezon.

Giacomo Vrioni sześciokrotnie znajdował się w kadrze pierwszego zespołu, pojawiając się na boisku w ostatniej minucie regulaminowego czasu gry w meczu przeciwko Hellasowi (25.10.2020, 1:1). Niestety karierę 22 letniego środkowego napastnika z Albanii zahamowała kontuzja. Złamanie kości strzałkowej spowodowało, że większość sezonu spędził na rehabilitacji, pojawiając się na boiskach Serie C ośmiokrotnie (279 minut, 2 gole i 2 asysty). Kluczowy dla jego dalszej kariery będzie okres przygotowawczy do nowego sezonu i to, jak szybko odzyska formę sprzed kontuzji.

Nicolo Fagioli, czyli środkowy, z którym wielu kibiców zaczęło wiązać duże nadzieje, po tym jak z niezłej strony pokazał się wygranym 4:0 meczu ćwierćfinału Coppa Italia ze Spal. Fagioli został włączony do drużyny Pirlo po rundzie jesiennej, którą w całości rozgrywał w drużynie U-23, gdzie był podstawowym zawodnikiem. Dorobek Nicolo z tego sezonu to 107 minut w pierwszej drużynie – nota LGDS 6,0, oraz 1459 minut w drużynie U-23 – 20 spotkań, 2 gole i asysta. Niewątpliwym atutem urodzonego w Piacenzie Włocha jest fakt, iż łączy on dobrą grę w defensywie z kreacjami ofensywnymi. Należy spodziewać się wypożyczenia Fagioliego, aby mógł on przez cały sezon otrzaskać się w dorosłym futbolu.

Alessandro di Pardo, to ostatni z zawodników, którzy u progu kampanii 2020/21 zostali włączeni do pierwszej drużyny Starej Damy przez Andreę Pirlo. Nominalny prawy pomocnik rozegrał przez cały sezon 10 minut w Serie A wchodząc na końcówki spotkań ligowych rozgrywanych na przełomie lutego i marca. Dołożył do tego 44 minuty w Coppa Italia. Wychowanek Rimini był podstawowym zawodnikiem drużyny U-23, w której rozgrywał wszystko od deski do deski, kiedy tylko nie był w kadrze pierwszej drużyny. Ostatecznie zakończył sezon w Primaverze z dorobkiem 1728 minut (20 spotkań), które okrasił 1 golem i 2 asystami. Biorąc jednak pod uwagę, iż Allegri będzie prawdopodobnie preferował ustawienie 4-3-3, nie należy się nastawiać na to, aby Alessandro dostał szanse w kolejnym sezonie.

Wymienieni młodzi zawodnicy nie otrzymali wielu szans na grę i na tej podstawie płonne mogą okazać się nadzieje, iż któryś z nich dysponuje podobną skalą talentu do Claudio Marchisio czy nawet Sebastiana Giovinco.

Autor: Łukasz Faliszewski

Zobacz także:

Podsumowanie sezonu (1): De Sciglio i Costa
Podsumowanie sezonu (2): Dragusin i Frabotta
Podsumowanie sezonu (3): zawodnicy u-23
Artykuł: Czy talenty z U23 zasilą pierwszy zespół Juventusu?
Podsumowanie sezonu (4): Pinsoglio i Bernardeschi
Podsumowanie sezonu (5): Arthur