Podsumowanie sezonu (21): Ronaldo
Fot. Grzegorz Wajda / WajdaFoto, JuvePoland
131 spotkań w barwach Juventusu potrzebował Cristiano Ronaldo na strzelenie 100 goli. Niesamowite tempo. Portugalczyk miał udział przy 38% goli strzelonych przez Starą Damę, we wszystkich minionych rozgrywkach. Zdania i oceny kibiców co do jego przyszłości i przydatności w naszej drużynie są podzielone. Faktem jednak jest, iż Ronaldo zrobił w zakończonej meczem z Bologną kampanii, to, co do niego należało. Jako środkowy napastnik strzelił 36 bramek w 44 meczach. Jak to osiągnął przypominamy w dwudziestej pierwszej części podsumowania sezonu. Zapraszamy!
Cristiano Ronaldo
Napastnik / 3751 min / 44 (41) mecze / 36 goli / 4 asysty
CR7 w swoim trzecim sezonie w barwach Bianconerich, wywalczył w końcu upragniony tytuł capocannoniere, zaliczając 29 trafień i wyprzedzając o 4 bramki, drugiego w tym zestawieniu Romelu Lukaku. Ustrzelił jednego hat-tricka w spotkaniu przeciwko Cagliari, wygranym 3:1, a także dziesięciokrotnie zaliczył doppiette, miedzy innymi w meczach z takimi rywalami jak Barcelona, Roma czy Inter.
Od startu sezonu Cristiano rozpoczął strzelanie, trafiając raz z Sampdorią, a potem 2 razy w Rzymie. Wypadł niemalże na cały październik ze względu na pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa. Drużyna Juve nie odnalazła się na boiskach dobrze bez swojego najlepszego strzelca. Pod nieobecność Portugalczyka zremisowaliśmy z Crotone i Hellasem, przegraliśmy z Barceloną oraz wygraliśmy z Dynamem Kijów. Wrócił w 124 urodziny Starej Damy, wchodząc z ławki i strzelając 2 bramki Spezii. 6 kolejka vs Lazio – gol, 7 vs Cagliari – 2 gole, Ferencvárosi w Lidze Mistrzów – trafienie. Dorzucił jeszcze jedno w Champions League przeciwko Dynamo Kijów, a potem 2 na Camp Nou, prowadząc nas do zwycięstwa 3:0.
Pirlo konsekwentnie stawiał na Portugalczyka. Od derbów 5 grudnia do 11 kwietnia i meczu z Genoą, CR7 w 85% z tych spotkań rozegrał pełne 90 minut. 23 gole i 3 asysty zdobyte w mniej niż połowę sezonu to dorobek naszego napastnika za ten okres. Nie brakowało sytuacji, w których Portugalczyk brał na barki odpowiedzialność za wynik i swoimi bramkami rozstrzygał losy meczów, w których gra Juventusu nie powalała na kolana. Jak chociażby z Genoą – 2 trafienia, z Cagliari w marcu 2021, gdzie zaliczył hat-tricka, czy z Udinese w ostatnich kolejkach sezonu – 2 gole.
Gdy drużyna grała dobrze, CR7 również wywiązywał się ze swojej roli. Jak na przykład z Napoli o Supercoppa, czy na San Siro, w pierwszym meczu Pucharu Włoch z Interem. Zastrzeżenia na pewno mamy do niego o dwumecz z Porto, w którym co prawda zdobył gola, ale to nie wystarczyło na wyeliminowanie Portugalczyków. Pamiętamy też, jego trzeba powiedzieć wprost – juniorskie zachowanie, przy strzale Sergio Oliveiry z rzutu wolnego, w 115 minucie rewanżu na Allianz Stadium.
CR7 irytował nas czasem przewidywalnością swoich dryblingów, bezproduktywnością w swoim charakterystycznym schodzeniu do środka z lewego skrzydła, a przede wszystkim brakiem zaangażowania w grę defensywną zespołu. Nierzadko sprawiał też wrażenie zirytowanego postawą swoich kolegów, którzy oddawali niecelne strzały, zamiast obsłużyć go dobrym podaniem.
Jego przyszłość Juventusie stoi pod znakiem zapytania. Nie ulega wątpliwościom, iż swoimi 29 golami ciągnął Bianconerich i miał ogromny wkład w zakończenie sezonu w Top4. Wiele czołowych mediów sportowych wybrało go do 11 sezonu Serie A. Docierają do nas informacje, że Max Allegri zakomunikował jednemu z najlepszych zawodników w historii, iż jeśli pozostanie na kolejny sezon, to musi się liczyć, z tym, że nie będzie tyle grał. W mojej ocenie to racjonalne podejście Toskańczyka, gdyż projekt z Ronaldo zakończy się najpóźniej w przyszłym roku, dlatego należy już zacząć budować skład i styl gry w oparciu o innych liderów. Ostatni mecz sezonu wygrany 4:1 z Bologną, pokazał, iż Juve potrafi zagrać efektowny i efektywny futbol bez tego wirtuoza na placu gry.
Nie jestem przekonany, czy dla tego ambitnego Portugalczyka, częstsze przesiadywanie na ławce, jest warte pozostania w Turynie. Jestem za to przekonany, iż wiele w sprawie jego przyszłości klubowej dzieje się od kilku tygodni.
Mam ogromny szacunek do liczb Cristiano i jego wkładu w zwycięstwa odnotowane w minionym sezonie, lecz wymianie Pogba – Ronaldo mówię TAK. A być może powrót na Old Trafford stanowi ciekawe wyzwanie dla urodzonego w Funchal napastnika. Pomoc Manchesterowi United w odzyskaniu mistrzostwa (ostatnie 2013), byłoby świetnym zwieńczeniem kariery, a przynajmniej jej europejskiej części. Warto odnotować, iż mimo 36 lat, Cristiano jest w znakomitej formie fizycznej – w całym sezonie z powodu kontuzji opuścił tylko jeden mecz ligowy. Możemy zatem być niemal pewni, iż pogra jeszcze kilka lat, a na to w jakich barwach spędzi sezon 2021/22, musimy poczekać co najmniej do zakończenia Euro 2020.
Ocena LGDS: 6,37
Moja ocena: 8,0
Autor: Łukasz Faliszewski
Zobacz także:
Podsumowanie sezonu (1): De Sciglio i Costa
Podsumowanie sezonu (2): Dragusin i Frabotta
Podsumowanie sezonu (3): zawodnicy u-23
Artykuł: Czy talenty z U23 zasilą pierwszy zespół Juventusu?
Podsumowanie sezonu (4): Pinsoglio i Bernardeschi
Podsumowanie sezonu (5): Arthur
Podsumowanie sezonu (6): Dybala
Podsumowanie sezonu (7): Demiral
Podsumowanie sezonu (8): Rabiot
Podsumowanie sezonu (9): Bonucci
Podsumowanie sezonu (10): Bentancur
Podsumowanie sezonu (11): Ramsey
Podsumowanie sezonu (12): Alex Sandro
Podsumowanie sezonu (13): Danilo
Podsumowanie sezonu (14): Morata
Podsumowanie sezonu (15): Kulusevski
Podsumowanie sezonu (16): Chiellini
Podsumowanie sezonu (17): McKennie
Podsumowanie sezonu (18): de Ligt
Podsumowanie sezonu (19): Szczęsny
Podsumowanie sezonu (20): Cuadrado